
Po pierwsze podałem błędna informację - pod swoim ciężarem belka się nie wygnie tylko ugnie.
Wygnie to pojęcie związane ze zginaniem gdyby szukać sił potrzebnych do trwałego odkształcenia elementu. W konstrukcji, którą planujesz, prosto byłoby"chwycić się" jakiegoś współczynnika bezpieczeństwa lub programu, który "wszystko" policzy. Nowoczesny "inżynier" bierze solidworksa, rysuje dw kółka, wyciąga z tego rurę, włącza symulator, daje obciążenie i po paru kliknięciach ogląda obrazki przemieszczeń i może sobie zbadać czyżzałozony przez niego współczynnik bezpieczeństwa nie jest gdzieś przekroczony.
Trzeba jednak pamiętać, że obciążenie 700kg to nie jest wystarczająca informacja. Ważne jest jak działa to obciążenie, bo jeśli zadziała "udar" lub "wytężenie" to prosty współczynnik bezpieczeństwa nie pomoże. Zerknij tutaj.
Widzisz, że nie jest to temat łatwy dla laika. Wystarczy zobaczyć co się liczy przykładowo dla rur prostokątnych: http://www.stalprodukt.waw.pl/wytyczne.pdf aby się o tym przekonać.
Możesz policzyć sobie ugięcie belki z rury:
http://www.mechanik.edu.pl/projektowani ... _belek.pdf
Przykładowe dane:
http://pkm.edu.pl/index.php/ksztatowniki/74-07000303
Zrób sobie arkusz kalkulacyjny. wpisz wzór, dane i sprawdź parę rur, które wydają ci się odpowiednie. Przyjmuj sobie na początek jakieś minimalne ugięcie i tym sposobem zorientujesz się wstępnie w temacie.