"Jest zasada teoretyczna, niezwykle rzadko spotykana w praktyce, że podatki, z punktu widzenia wpływów do budżetu, wcale nie muszą być wysokie. Jednak pod warunkiem, że są powszechne, niezbyt liczne i opisane jak najprzejrzyściej."
No i na podstawie tych podatków rzeczywiście można określić liczbę głosów, a nie w ten sposób:
Wykształcenie nie jest silnie skorelowane z umiejętnością podejmowania dobrych wyborów dla dobra całego społeczeństwa.lolo2 pisze: No ale też żeby głosować na zasadzie średniej ważonej - kto zdał maturę ma 2 głosy, magister 3, doktor 4 itp. To też zalatuje trochę - "bogaci złodzieje"