
Katastrofalna sytuacja jest wtedy gdy wszyscy czekają, aż ktoś weźmie się do roboty, i zrobi coś, co jednak dla spokoju wszystkich, nie powinno zagrozić jakimiś większymi zmianami. Na przykład nie zmusi do zmiany przyzwyczajeń, przyjęcia dodatkowych obowiązków, rezygnacji ze stołka, przywileju, pozycji z której można krytykować lub stale przytakiwać.
Jeśli są jeszcze ludzie, którym się chce dobrze wykonywać swoją robotę, i stać ich na bycie frajerem, nie zwracającym uwagi na takich jak podałem powyżej, to nie jest tak źle.