Na razie tylko tak "głośno" rozmyślam.

Pasek można sobie wydrukować w linie jakie się będzie podobać - to nie jest duży problem* - dużo trudniej zrobić obudowę na pasek i cały "układ jezdny", stąd gotowe rozwiązania, typu "suwmiarka w znośnej cenie", są takie przyciągające. Tylko to jakoś trzeba odczytać do komputera...

No ale OK. Suwmiarkę odrzućmy. Wraz z rozmiarem liniału koszty rosną zbyt strasznie. Do tego odczyt jest zbyt powolny.

Zastanawiałem się czy wcześniejszy pomysł z silnikiem krokowym można rozwinąć z użyciem paska zębatego z drukarki. Macie rację, że silnik krokowy jako pokrętło jeszcze ujdzie ale jako enkoder to kiepski pomysł. Więc jednak trzeba zrobić coś optycznego. Trzeba słuchać doświadczonych.

Oprócz różnych pasków (magnetycznych i optycznych) są też liniały na linkach stalowych. Fachowe mają rozdzielczość 0,1mm przy 6metrach długości: http://www.kuebler.com/poland/prod-sen- ... ensor.html a ten: http://www.astat.com.pl/automatyka/enko ... inkowy-a50 - 0.05mm. Kiedyś na targach podziwiałem niezły sprzęt do pomiarów przestrzennych - wyciągało się tylko linkę do punktu i "wychodziły" współrzędne - taki skaner mechaniczny. Cena była dużo wyższa niż za przenośną wycinarkę plazmową.

Do czegoś co nie musi być aż takie dokładne ani bardzo szybkie tylko dostępne za dniówkę może dałoby się zrobić połączenie linki z optycznym enkoderem obrotowym? Każdy mógłby to rozwinąć do swoich zastosowań.


Arduino + enkoder: http://playground.arduino.cc/Main/RotaryEncoders

* Tu przykładowo http://www.as.com.pl/naswietlanie.php na formacie 500x700mm razem z wysyłką wychodzi 1zł brutto za pasek (i 50zł na zapas i rozdanie).

Zdrowy zwyczaj to odpowiednio częste robienie podsumowania swoich projektów i rezygnacja z połowy z nich.
Podobnie w ramach danego projektu, z możliwych dróg rozwoju projektu też z części warto zrezygnować.

W tym wątku zamiast silnika krokowego może warto przejść na coś "normalnego", gotowego i nieco o innym zastosowaniu? Myślę o użyciu gotowego liniału do kontroli położenia i zdobyciu nowych umiejętności. Nie byłby to super precyzyjny enkoder do krokowca ale na przykład liniał do osi tokarki z odczytem w komputerze.

Są profesjonalne gotowce odczytów włącznie z takimi opisanymi krok po kroku:
http://www.shumatech.com/web/products/dpu-550 i otwartym oprogramowaniem: http://www.shumatech.com/web/products/opendro - w tym przypadku podane jest, że oprogramowanie pozwala nawet na odczyt z chińskich suwmiarek.

Chińskie suwmiarki przerabia się tak: http://www.shumatech.com/support/chinese_scales.htm

Warto obejrzeć:
[youtube][/youtube]
film ze strony: http://www.nerdkits.com/videos/digital_calipers_dro/

Był już na forum wątek na ten temat https://www.cnc.info.pl/topics85/dro-diy-vt6502.htm ale nie rozwinął się, chociaż temat przewijał się przez forum wielokrotnie.
Tu: https://www.cnc.info.pl/topics14/linial ... t22094.htm jest na przykład link do ciekawego prostego odczytu z suwmiarki http://www.hamradio.si/~s51kq/OSTALO.HTM (projekt TOYO).

Załóżmy, że mamy gotową suwmiarkę lub liniał za 77zł z http://www.uni-max.com.pl/cyfrowy-pomia ... rsztatowe/ i jeśli da się w tym podłubać trochę mniej więcej tak: http://gardnerswebsite.com/digitalgauge/index.html to może wyszłaby z tego jakaś użyteczna zabawka z przekazywaniem odczytu do komputera (pewnie ledwie 2Hz lub 50Hz ale zawsze to coś)?

Projekt "silnik krokowy + mikroprocesor = liniał lub enkoder" mam na etapie enkodera i myślowych eksperymentów.

Bilans:

* straty: poszło trochę kasy na zabawkę i ... czasu ...
* zyski: kilka nowych malutkich umiejętności i możliwości. Na przykład oglądanie prostych sygnałów przy pomocy kieszonkowego DSO.

Wnioski:

Zastosowanie jako liniał jest mocno ograniczone i rzeczywiście, tu lepiej konkretnie trzymać się rozwiązania szczelina plus podczerwień.
Gdyby trzymać się jednak uparcie tego, że musi być użyty silnik krokowy, to problem wykrycia ruchu przy bardzo małej prędkości można rozwiązać elastycznym sprzęgłem. Działałoby to tak: między elementem obracającym się, a osią silnika jest gumowa rurka. Powolny obrót powoduje powstanie naprężenia skręcającego i po przekroczeniu pewnego progu następuje przeskok i uwolnienie energii "skręcenia", następnie następuje ponowne "ładowanie sprzęgła elastycznego". Wiem, że to praktycznie jest bez sensu, ale teoretycznie możliwe.

Zastosowanie silnika krokowego jako "zadajnik-impulsator" jest bardzo przyjemne, w sensie odpowiedzi zwrotnej dotykowej podczas kręcenia silnikiem. Przyjemniej niż w impulsatorach, które do tej pory używałem w różnych urządzeniach. To reakcję silnika na obrót można ustawić zwierając odpowiednio cewki. Część cewek możne tym sposobem służyć jako "generator wrażenia dotykowego", a część do pomiaru.

Tak to wygląda na kieszonkowym DSO:



Ładnie, no nie?

Sądzę, że użycie silnika krokowego jako zadajnik-impulsator warto dalej rozwijać, jako liniał i enkoder nie ma sensu - są zdecydowanie prostsze sposoby.

Poczekaj, dam znać na ile sprawdza się to co zamówiłem.

Takie coś złożone bez obudowy jest za 39$.
Na allegro są DSO Nano za 300zł. To samo DS0201 taniej jest na DX za 56$.

Trzeba wybrać jeden spełniający wymagania (które każdy ma inne). DesignSpark wygląda na prostszy od KiCada i funkcjonalniejszy. Też jest free. Zobaczę jak pójdzie zrobienie w nim wszystkiego od samego początku.

Czy za pomocą jakiegoś taniego* oscyloskopu dałoby by radę badać w sposób sensowny sygnały w układach?

Znalazłem coś takiego:
* http://www.ebay.pl/sch/i.html?_nkw=dso203 - kieszonkowe 4 kanałowe oscyloskopy
* http://code.google.com/p/dsonano/ - dostępne źródła oscyloskopu opartego na ARM Cortex M3

[youtube][/youtube]

* Tani to tak do 100zł, a nie 1000zł.

Następny układ sprawdzę na płytce stykowej.

Zastanawiając się nad różnicami między zastosowaniem kółeczka z myszki komputerowej i optyki, a silnikiem krokowym, myślałem o oszczędności w energii - to może być przydatne w przyszłości (nie wiadomo przecież ile na księżycu będzie energii do dyspozycji za 25 lat).
Silnik ma dwie cewki - jedna może być zasilająca i dawać opór, druga do pomiaru.

Poprawiłem tytuł wątku na "Silnik krokowy + mikroprocesor = liniał lub enkoder" - może coś ciekawego uda nam się stworzyć.

Jak najmniej elementów, tylko to co niezbędne, uwzględniając niezbyt wysoki poziom umiejętności lutowniczych i projektowania płytek. Jak opanuję DesignSparka to wykonanie płytki będę mógł zlecić, żeby efekt końcowy wyglądał lepiej niż to:



Gdyby to zrobić z mikroprocesorem na płytce to może byłoby więcej zastosowań jako gotowy produkt?

Mogę zrezygnować z arduino ale przydałoby się coś do uzyskania czystych impulsów na przykład do bezpośredniego sterowania silnikiem krokowym poprzez pokręcanie enkoderem z silnika drukarkowego.

Decyzja "Kupić gotowe czy zrobić samemu" powinna uwzględniać kalkulację z uwzględnieniem swojego czasu. Kiedyś barierą w cnc była dla mnie elektronika: sterownik tak strasznie dużo kosztuje - - > sam zrobię - - > duużo czytania, zastanawiania się, niepotrzebnego lutowania zestawów AVT i znajd opartych na uln2003 ze stron internetowych i tak zleciały lata aż w końcu kupiłem sterownik mixpolski, zelrpowski, CNConv i w przypadku budowy biorę gotowe klocki i montuję. Pociąga teraz tylko własna elektronika jako dodatki do tych gotowców.

Silnik krokowy daje przyjemny opór przy pokręcaniu. Trzeba zrobić z niego impulsator.

Dzięki za info o kolejnym programie do zapoznania się. Zainstaluję SesignSpark PCB i kolejny układ "zaprojektuję" na nim.

To jest do jednej cewki silnika:


Mam już podpowiedź jakie zastosować elementy:



Co z kondensatorami do tłumienia zakłóceń - bo przecież silnik będzie śmiecił po układzie.
Jak do tego dodać jeszcze komparator?

Mogę odpowiedzieć:

1. "nie robi się na Arduino za stówkę, tylko na AT89S2051 za trzy złote"

Aby opłacalne było zrobić to na tym za 3złote trzeba zmieścić się w krótszym czasie niż kilkanaście godzin.

2. "do prób, do pierwszego uruchomienia nie kupuje się jedynie jednej sztuki..."

Mam wystarczająco elementów aby zrobić następny prototyp w dwa wieczory. Może teraz jednak ten symetryczny od tuxcnc?

3. "Nie kumam, po co robić enkoder z silnika"

Dzięki temu amatorskiemu problem dowiedziałem się o zastosowaniu MAB25 w sterowaniu antenami EME w krótkofalarstwie księżycowym i znalazłem parę innych ciekawostek, które mogą mi się jeszcze kiedyś przydać. Potrenowałem trochę klikanie w kicadzie i co najważniejsze po raz kolejny przekonałem się, że:

Zamiast samemu kombinować trzeba wybrać coś z gotowych konstrukcji