Domyślnie w momencie wyłączania programu oraz otwierania innego projektu automatycznie zapisuje się plik konfiguracyjny dla tego projektu.
Zastanawiam się czy przydałby się świadomy wybór czy konfiguracje mają się automatycznie nadpisywać czy nie.
To bardzo wygodne gdy wykonanie detal wykonuje się tylko z jednymi ustawieniami. Tylko co w przypadku stosowania wielu różnych konfiguracji przygotowanych przez ustawiacza dla operatora maszyny? Można przygotować kilka różnych plików konfiguracyjnych o nazwach innych niż plik plt. Żeby jednak operator miał pewność który plik konfiguracyjny wczytał przydałaby się w pasku tytułu informacja tego typu:

CNConv - projekt123.plt - projekt123_ustawienie01.kon

Tak żeby operator, którą jaką konfigurację otworzył. Da się taki drobiazg informacyjny dorobić?

Obiecałem, że gruntownie przetestuję program:

W programie przewidziałeś sprawdzanie na wystąpienie ciągu znaków nie będącego liczbą (w komunikacie błędu są aż trzy wykrzykniki ale brakuje literki "a") ale nie pomyślałeś o tym, że ktoś wpisze w X lub Y zwykłe zero. Spytasz po co ktoś ma wpisywać zero? Zero może pojawić się przypadkiem. Odkryłem to zmieniając wymiar 30 na 20. Zrobiłem to przez usunięcie 3 aby wpisać zamiast niej 2 i tu pojawiła się niespodzianka z zerem. Ta dziwna kombinacja to naturalna optymalizacji ruchów.

Zastanawiałem się czy w imporcie nie przydałoby się jeszcze Lustro X i Lustro Y oraz obrót o 90 stopni. Obrót o 90 stopni można zrobić podmieniając piny dla osi X i Y, jednak wtedy nie widać tego w podglądzie.
Może komuś mirrory i obroty mogą się przydać?

L-EGG-O:

Tak jak tutaj:

Jeszcze jedno, nie pamiętam czy pisałem:

Przy sterowniku z mixpolu nie ma problemu ale sterownik 3 osiowy 3D 1A 1/8 z akcesoria.cnc.info.pl krańcówki X,Y,Z ma na pinach 11,12,13 oraz ESTOP na 10. W programie ustaliłeś na sztywno dla krańcówek pin 10 lub piny 10,11,12. Uniemożliwia to na tym sterowniku użycie krańcówek w ustawieniu NC. Przydałoby się w tym miejscu możliwość ustawienia "KR XYZ" na 11,12,13 i ESTOP na 10 lub 15.

To, że nie wyobrażasz sobie takiej potrzeby to nie znaczy, że ktoś takiej nie ma.

Rysunek w imporcie warto skalować na dokładnie podane wymiary. Ułatwi to pracę operatorowi, który nie będzie musiał przechodzić całej drogi od rysunku źródłowego poprzez eksport do pliku plt. Z tym można sobie jakoś poradzić przygotowując wiele serii plików o różnych wymiarach ale nie wszystko się da przewidzieć. Skalowanie rysunku na wymiar uważam za przydatną możliwość pozwalającą wygodnie skorygować błędną skalę przy eksporcie i imporcie pliku plt. W tej chwili nie ma w programie precyzyjnej informacji o dokładnych wymiarach wczytanego rysunku i przez to możliwości precyzyjnego wyskalowania pliku. Do dyspozycji jest tylko siatka i liczenie kratek.

Powinno to być tak: wczytuję plik PLT, pokazuje mi się rysunek, ponad rysunkiem obok "siatka ... mm" wyświetla się informacja: wymiary "x: ...mm y: ...mm".

prokopcio pisze:ponoć proste rozwiązania są najlepsze

Najprostszym rozwiązaniem jest odpowiednia opcja w programie - wyłączaj podczas podnoszenia.

Można też sprzedawać przystawki do kontrolera.

One mają 500ohm czyli przy 5V pobór prądu wynosi 10mA. Podobno tyle to sobie można brać z LPT.