No to jeszcze lepiej! Jeśli chodzi o linuxcnc, można to zrobić inną ciekawą i tanią arduinową drogą.gluk pisze:moja płyta nie ma wyjść do programowej regulacji obrotów wrzeciona

Wróć do „wrzeciono 300W - dobór zasilacza”
No to jeszcze lepiej! Jeśli chodzi o linuxcnc, można to zrobić inną ciekawą i tanią arduinową drogą.gluk pisze:moja płyta nie ma wyjść do programowej regulacji obrotów wrzeciona
Ale dla takiego powodu warto mieć zasilacz, który da się regulować z poziomu programu i gcodu.gluk pisze:mam "zabawkę" do nauki w LinuxCNC
Masz 24V, marzysz o kolejnym kroku "mieć mocniejszy", więc czemu nie minimum krok z 24 do 36V (zasilacz impulsowy 36V 400W 11A jest za 112zł na allegro z dostawą), lub tak jak poleca TOP67, jeszcze większy krok do zasilacza 48V z regulacją?gluk pisze:niewielkim kosztem mieć mocniejszy zasilacz
upanie pisze:Autor zapytał
Czyli gdy silnik jest przeciążony i spadają obroty zaczyna się mocno grzać, wydajność chłodzenia też spadła i mamy dym z silnika... Chyba, że wpadnie ktoś na pomysł dobrać nie tylko napięcie zasilacza i moc, ale i jego charakterystykę (np. z progresywnym ograniczeniem prądowym). [Tak tylko przyszło mi to do głowy]TOP67 pisze:w skrajnym przypadku silnik jest w stanie pobrać ok. 10A przy 48V
TOP67 pisze:Do tego typu wrzeciona są dostępne zasilacze 48V z potencjometrem i wejściem 0-10V na sterowanie