kwarc pisze:Dla takich filmow zrob swoj temat ,prosba.
Widzę, że to kolejny temat, po muzyce, w którym nie można odezwać się i powiedzieć: "wolę posłuchać w samochodzie dobrą książkę" bo to nie na temat.

A właśnie, że na temat, gdy odpowie się na pytania "Co mi to da, że obejrzę ten film, przeczytam tą książkę?", "Dlaczego to oglądam?".
Jeden z moich ulubionych filmów to "Tank girl". W wielkim skrócie jest on dla mnie o nie poddawaniu się przeciwnościom losu. Natomiast "Taxi driver" o tym, że "chrzanię to co o mnie inni myślą, robię to co uważam za słuszne." Żeby wątek był o dobrym filmie, powinien podpowiadać innym co zyskają zapoznając się z nim.

Tank girl i muza też jest do działania:
A tu moja ulubiona scena (w 2:10) - wystarczy gwizdnąć i czołg wie co ma zrobić
