Kochany Jasiu. Mam dla Ciebie szacunek za kulturalne przedstawianie swoich poglądów. Cały problem jest w tym, żeby ci co im "czucie i wiara " nie zmuszali tych innych do wyznawania ich wiary i czucia. Szanujmy swoje poglądy i nie obrażajmy tych "innych" oraz pozwalajmy im na życie i postępowanie zgodnie z ich światopoglądem. Przykładem ostatnie manipulacje fanatyków dotyczące prawa do aborcji. O tym powinny decydować kobiety, bo to ich dotyczy.

No i tu Sokrates załatwia sprawę! "Wiem, że nic nie wiem" jest jedynym prawdziwym stwierdzeniem. Wierzcie mędrcom!

mc2kwacz pisze: ↑

21 mar 2018, 10:58

P.S.2
Zagłada Sodomy to nie był ten meteoryt który załatwił dinozaury. To się zdarzyło miliony lat wcześniej, zanim praszczur zamienił się w człowieka, który stworzył Boga. Meteoryt uderzył w Zatoce Meksykańskiej a dokładnej rzecz ujmując w miejscu które obecnie jest Zatoką Meksykańską, bo obecnie kształt lądów jest zupełnie inny niż wówczas.
Meteoryt który doprowadził do zniszczenia Sodomy i Gomory upadł w Alpach, wiadomo dokładnie gdzie. Z punktu widzenia historii Ziemi było to "wczoraj". Zjawisko to zostało zaobserwowane i zanotowane przez arabskich uczonych, stąd udało się odtworzyć jego przebieg i odnaleźć miejsce upadku obiektu.

Coś wygląda na to, że kol. wyjaśnia oczywistą oczywistość. Zagładę dinozaurów podałem jako analogiczne zjawisko. Skoro to drugie miało swoja przyczynę w rozpuście, to nasuwa się przypuszczenie, że to pierwsze też. A ponieważ nas wtedy nie było to rozpustne musiały być dinozaury . Chyba nikt nie ma wątpliwości, że dinozaury nie budowały miast .

jasiu... pisze: ↑

19 mar 2018, 16:54

Andrzej samo sedno. Tylko ty jedną rzecz pomyliłeś. Zapomniałeś o tym, że Bóg, stwarzając świat, od początku założył, że nie będzie się w ten świat wpieprzać. Owszem, pomagać tak, ale nie wpieprzać się. Jeden tylko jest przypadek, zniszczenie Sodomy i Gomory, który można interpretować, jako wtrącanie się Boga w życie ludzi. Tylko czy rzeczywiście Bóg "maczał w tym palce", czy raczej jakiś natchniony pisarz dopuścił się nadinterpretacji?

Jezu, Jasiu ty jesteś mądrzejszy od Boga (z szacunku dla wierzących piszę z dużej litery) . Wiesz co on założył stwarzając świat. Tylko może coś z historii - ludzkość ma "papierkowo" udokumentowane tak ca 5 tys. lat a dopiero od ca.2-3 tys. mamy religię chrześcijańską. Przedtem i potem były inne i też wszystko wyjaśniały. Jak się chce, to wszystko można jakoś wytłumaczyć. Polecam komisją Smoleńską - też wszystko tłumaczy.
Meteoryt, który zdemolował ziemię i zniszczył populację dinozaurów to była Sodoma i Gomora za rozpustę owych, potop to nadinterpretacja a Kain zabił Abla bo został źle zaprogramowany. Jasiu - lubię Twoje dowcipy. Jak wygląda ta Boża "pomoc" ? Polega na zwiększaniu populacji ludzi upośledzonych umysłowo i fizycznie ?

To do przemyślenia parę prostych spraw. W co wierzyły dinozaury? Dlaczego ten który je stworzył postanowił je zniszczyć ? Nieudana konstrukcja ? Co by było gdybyśmy tak się rozwinęli wcześniej i to za naszego panowania rypnęłoby w Ziemię takie ciałko niebiańskie ? I co za te parę miliardów lat będzie z nami kiedy Ziemia zamieni się w smażony kotlecik (jeżeli ludzkość utrzyma się do tego czasu mimo błyskawicznego rozwoju głupoty i broni masowego rażenia) ? Jeszcze wchodzą w rachubę wcześniejsze spotkania pierwszego stopnia z innymi latającymi przedmiotami z kuchni kosmicznej i powtórka z przeszłości. Możemy podzielić los dinozaurów. Oczywiście wszystko jest starannie zaplanowane. Co nam pozostaje? Za komuny mawiano: Co robić jak wieje wiatr ze wschodu ? Wiać razem z nim.
Tylko chwilowo jeszcze nie ma dokąd i czym. Może za jakiś czas Mars uratuje paru bogatszych, bo wszystkich się nie da.

Optymista !!!

strikexp pisze: ↑

14 mar 2018, 21:43

Żaden wynalazek nie jest zły, bo każdy wynalazek powstaje w jakimś celu. Nie pamiętam szacunków ile tysięcy ludzi ocaliło zrzucenie bomb na Hiroszimę i Nagasaki. Ale było to chyba najlepsze narzędzie pokojowe w historii

Nie wiem kolego co ci napisać. Twierdzenia "żaden", "nigdy", "zawsze" itp. są z reguły nieprawdziwe. Świat nie jest czarno-biały i tylko idioci i politycy nie mają wątpliwości. Tu poleca się Sokrates. A pewne jest tylko to, że dopóki ludzkość nie dokona jakiegoś niezwykłego wynalazku to wszyscy umrzemy . No może jeszcze jedno, że od epoki kamienia łupanego do dziś ludzkość nie zmądrzała.
Szkoda, że za głupotę nie można karać.