strikexp pisze: Albo ma wykrywanie siły nacisku, niewielka różnica.

Już samo stwierdzenie "wykrywanie siły nacisku" jest masłem maślanym. Nie ma nacisku bez siły. Wykrywanie można zrealizować zwykłym przyciskiem. I to jest niewielka różnica
Potencjometr nie wykrywa siły nacisku niezależnie od tego czy jest liniowy czy obrotowy. Natomiast w zestawie z tranzystorem może stanowić część prostego układu regulacji obrotów silnika wkrętarki.

strikexp pisze:Nie przesadzaj, masz tam jak najbardziej przełącznik tyle że pewnie z potencjometrem. Albo ma wykrywanie siły nacisku, niewielka różnica.
Zgodzę sie jednak że nieco się rozpędziłem z tą poradą. Jak ktoś nie elektryk to może mieć problem z podłaczeniem bez porady fachowca. Ale jak zapyta na elektroda.pl i pokaże zdjęcia to mu z pewnością ktoś pomoże.

Pewnie na pewno. Jak nie wiesz to po co ględzisz. Siła nacisku we wkrętarce - widziałeś coś takiego ?

strikexp pisze:

TomaszMkII pisze:Sprawdziłem jak się wkrętarka będzie spisywała. Powierzchnia wyszła ładniejsza niż z ręki ale trzeba w napięciu trzymać ten spust żeby się nie zatrzymać i żeby nie przyspieszyć gwałtownie z tym kręceniem, dodatkowo trzeba się garbić nad tokarką i jest to dość niewygodne... cofnąć można szybko, tyle dobrego.

Po pierwsze zamocuj jakoś tą wkrętarkę, po drugie wywal spust i zastąp przełącznikiem dwukierunkowym. Będzie działać identycznie a nie trzeba będzie trzymać spustu.

Zalecane czytanie ze zrozumieniem. Wkrętarka ma, jak wynika z opisu, regulację obrotów i przełącznik tego nie zastąpi.