Znaleziono 5 wyników

autor: Andrzej 40
20 cze 2013, 18:32
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Stacja lutownicza jaka?
Odpowiedzi: 39
Odsłony: 25460

Raven pisze:Z własnego doświadczenia - trzeba być desperatem aby w domowych warunkach próbować lutować coś poza przewodami lutownicą za 40 złotych...
Elementy elektroniczne przegrzeje, cienkie przewody przegrzeje, grubych przewodów nie da rady zlutować, po prostu cudo.
A ja od 50 lat naprawiam elektronikę również takimi lutownicami (może nie za 40,- zł ale poniżej 100,- zł) i nie wiedziałem, że jestem desperatem :cry: . Do lutowania grubych przewodów (>2mm2) stabilizacja temperatury raczej nie jest wymagana.
autor: Andrzej 40
20 cze 2013, 00:28
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Stacja lutownicza jaka?
Odpowiedzi: 39
Odsłony: 25460

mc2kwacz pisze:Miedzy 300 a milionem jest jeszcze parę zer :lol:
300 ma dwa zera, do celów domowych można się posługiwać lutownicą z jednym zerem :mrgreen: . Co innego przy produkcji i masówce, wtedy taką lutownicę opłaca się, a nawet należy, kupić.
autor: Andrzej 40
12 cze 2013, 12:35
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Stacja lutownicza jaka?
Odpowiedzi: 39
Odsłony: 25460

lolo2 pisze: WEP 872D
http://allegro.pl/stacja-lutownicza-wep ... 60286.html
Jak dla mnie, kompletnego lajka, dla którego wystarczająca byłaby zwykła klasyczna lutownica, ten chińczyk sprawdza się znakomicie (wymienialne groty i te sprawy :) ). W sumie to używam ją od czasu do czasu (raz na kilkanaście dni) do lutowania zwykłych kabelków, jak coś się zepsuje.
Musisz być milionerem żeby wydać 300 zł w celu polutowania paru kabelków :mrgreen: .
Stacja ładna, gorące powietrze to duży luksus, zwłaszcza przy wylutowywaniu. Tylko te 700W poboru! Dość kosztowne w pracy ciągłej. Ale może to tylko przy włączeniu wszystkiego co Bozia dała.
autor: Andrzej 40
28 maja 2013, 17:15
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Stacja lutownicza jaka?
Odpowiedzi: 39
Odsłony: 25460

mc2kwacz pisze: ... i regulację temperatury. Uwaga! Regulację temperatury a nie mocy. To zasadnicza różnica. Najtańsze lutownice za kilkadziesiąt złotych maja regulację mocy i do elektroniki w zasadzie nie nadają się wcale .
Tutaj mamy odmienne zdanie, ja używam właśnie tych najtańszych z regulacją mocy i to do elektroniki. Uwaga zasadnicza - w produkcji (ciągłe lutowanie) faktycznie lepiej sprawdza się regulacja temperatury. Pozostałe kwestie oceny lutownicy bardzo dobrze kol. opisał i powinno to pomóc początkującym kolegom w podjęciu decyzji o wyborze lutownicy.
Moje stacje nadal mają się dobrze - to odpowiedź na pytanie z poprzedniego postu.
autor: Andrzej 40
24 paź 2012, 00:52
Forum: Elektronika ogólna
Temat: Stacja lutownicza jaka?
Odpowiedzi: 39
Odsłony: 25460

Jak to czytam to mi się chce śmiać. Wellery, JBC, HAKKO. Dla początkującego to tak potrzebne jak dla hobbysty karuzelówka. Za parę złotych można kupić 60W chińską stację lutowniczą z regulacją potencjometrem, do tego dokupić parę grotów i ssawkę i można prawie wszystko lutować i wylutowywać. Z wyjątkiem rur CO :mrgreen:. Jak się uszkodzi następna za grosze (w porównaniu). Jeżeli ktoś ma wątpliwości, to mam za sobą 40 lat serwisowania aparatury elektronicznej i używalem także tych lutownic z najwyższej półki. Od 5 lat mam 2 chinki i nadal działają. Oczywiście w momentach dłuższego przestoju skręcam grzanie a włączam na minimalnym.

Wróć do „Stacja lutownicza jaka?”