Do kolegów
ALZ i
cnc3d - zasada działania falownika jest taka, że przekształca napięcie stałe z kondensatora ładowanego przez prostownik z sieci na 3 fazowe napięcie zmienne otrzymywane przez otwieranie i zamykanie z pewną częstotliwością na określony czas tranzystorów IGBFET. A zatem max. napięcie podawane na silnik jest
zbliżone do napięcia Uzas x 1,41. Tu kol.
cnc3d ma rację. Regulowany jest czas otwarcia, tak żeby skuteczne napięcie wyjściowe (impulsów prostokątnych) miało określoną wartość. To co pokazuje wyświetlacz jest napięciem i prądem skutecznym i nie odzwierciedla wartosci maksymalnych, zależnych od parametrów silnika (m. in. od indukcyjności). Natomiast straty w silniku są zależne głównie od częstotliwości i w pewnej mierze od prądu maksymalnego - może wystąpić w impulsie chwilowe przesycenie rdzenia. Będzie to zależne od impedancji uzwojenia silnika. Nie robiłem z tego doktoratu, więc nie potrafię określić jaki to będzie miało wpływ na grzanie silnika, na pewno zmniejszy sprawność
