Grzegorz53 pisze: ↑

20 sty 2020, 22:19

Andrzej 40 pisze: Przeciętnie rozgarnięty fachowiec wie, że w TSA-16 i TSB-16 liczba 16 oznacza przelot wrzeciona w mm.
Mam TSA-16 i jestem z niej zadowolony.

Kolego Andrzej40 i tu Cię zaskoczę, sprawdź przelot w swojej TSA 16.
Dodam jeszcze, że w TSB 16 jest przelot 18 mm.

No to Ci się udało pełne zaskoczenie. Nie zmierzyłem, ale DTRka wrocławska podaje przelot 17mm a na rysunku mam wymiar 17,5mm. To stwierdzenie dotyczące oznaczenia liczbowego przy polskich tokarkach znalazłem w literaturze i uwierzyłem w słowo pisane. Wiem, że na płocie napisane było ..... i wlazła drzazga . DTRka to też słowo pisane, ale rysunki chyba wiarygodne. I wyszło na to, że nie jestem zbyt rozgarnięty . O czym niniejszym ze wstydem informuję.

adam Fx pisze: ↑

08 gru 2019, 16:00

terecha pisze:Jaki zakres średnic toczonego materiału obsługuje TSA 16?

pierwsza z brzegu nifo z google http://www.maszyneria.pl/tokarka,uniwer ... ,2898.html

Dziwne informacje dot. TSB (nie TSA) są pod tym linkiem. Chociażby w przelocie wrzeciona - podano jednocześnie 2 wartości 16mm i 18mm. Przeciętnie rozgarnięty fachowiec wie, że w TSA-16 i TSB-16 liczba 16 oznacza przelot wrzeciona w mm. Poza tym - TSA-16 ma uchwyt 80mm i dane mocowań takiego uchwytu można bez problemu znaleźć w internecie. W razie konieczności można założyć uchwyt 100mm.
Nie rozumiem krytyki naszych tokarek - tych TSA, TSB. Jeżeli nie są zdewastowane przez "fachowców" to są naprawdę niezłe. Na pewno to nie szwajcarska jakość, ale wg mnie nie są gorsze od made in PRC. Mam TSA-16 i jestem z niej zadowolony. Oczywiście jako amator i hobbysta, nie zawodowiec.