Panowie nie jestem tak biegły jak co niektórzy w sprawie laserów, zastanawia mnie czy w laserach ze światłowodami istnieje możliwość aby odbita wiązka powróciła do rezonatora i go uszkodziła ? tak jak w przypadku CO2 na lustrach ?

Ja napisałem o Trumpfie bo ktoś powyżej o nim wspomniał, mówię tylko o tych maszynach które znam, więc powiem także o Mazaku, mieliśmy STX-a 2,5kW, maszyna czołg, niezniszczalna ale wydajność 2-3 razy mniejsza od Trampka 3030 4kW.

Nasz szef nie chce słyszeć o żadnym innym kolorze lasera niż niebieski , właśnie prowadzone są rozmowy nad zakupem trzeciego. Nie ma maszyn idealnych i niepsujących się, napotkaliśmy na kilka problemów, mniejszych lub większych ale nigdy nie zostawili nas na lodzie. Ze względu na ich najmocniejszą stronę, czyli serwis szef za każdym razem wybiera niebieskie:), co z tego, że części i cena pracownika bardzo drogie, wszystko to zarabia na siebie. Lepiej wydać raz na pół roku na serwis 20k niż wybrać firmę x i czekać na przyjazd serwisu 2tyg. Firmy które pracują 24h/dobę i 7 dni w tygodniu szybko przeliczą jaki pieniądz ucieknie przez ten czas i ile nerwów to kosztuje. Broń boże nie chodzi mi o konkretne firmy, czy o firmę o jakiej mowa w temacie, bo nie miałem z nią do czynienia więc nie mam zdania, a każdy ma swoje 5 minut i życzę z całego serca aby polskie firmy rozwinęły się do poziomu technicznego "dinozaurów".