Hmm...Solid Works - fajny programik ale troche skomplikowany:-)

Dlaczego freza musisz miec na srodku konstrukcji? Frez powinien byc na srodku pola roboczego, bo nie bedziesz mial maksymalnie wykorzystanego stolu. Mozesz inaczej brame uformowac zeby pasowalo.

Obudowa nakretki tez chyba troche schudla:-)

Czy moze byc... jakby to byla moja to bym spróbowal te wózki podeprzec. One caly ciezar dzwigaja i dociskania Zetki. A czy plyta bez podparcia jest wystarczajaco sztywna nie wiem.
Wiem ze z podparciem pod wózkami by byla. No i lepiej bym spal w nocy:-)

Napisalem ze stól bedziesz musial pewnie przedluzyc, bo odstep pomiedzy wózkami jest maly, ale nie wiem. Nie budowalem jeszcze takiego stolika. Moze tyle starczy.
Po prostu dziwnie to wyglada jak caly stól wisi na wózkach z jednej strony, ale i tak bedzie wisial.
Nie wylkuczone ze krótszy stól i mniejszy rozstaw wózków moze byc lepiej - to i pole robocze sie powiekszy, stól moze byc krótszy.

Chodzi mi o takie cos, zeby podeprzec wózki:



Albo o takie cos, zeby usztywnic plyte po bokach wózków, wpusty w boki zrobic, jak nie chcesz podeprzec wózków.



Nie wykluczone ze bedzesz musial przedluzyc konstrukcje. Pewenie musisz cos takiego zrobic: 300mm + dlugosc obudowy nakretki + kolo zebate, + inne odstepy i przeszkody w tej osi. I zostaw sobie troche pustego miejsca, z 10mm z kazdej strony.

Przy wymiarach twojego stolu i 300mm pola roboczego, taki zarys mi wyszedl, jakbys cos z tego rozszyfrowal. Troche sie nudze w tej chwili . Nie wiem jakiej szerokosci jest kolo zebate, to 10mm narysowalem. Te 40mm to dlugosc obudowy nakretki, która jezdzi razem ze stolem.
Chyba stól musisz przedluzyc i prowadnice, bo na zewnetrzny odstep wózków tylko 113mm zostalo.
Lozyskowanie sruby tez gdzies ma byc.
Jak zalozysz frez np 10mm to i pole robocze ci sie zmniejszy o 10mm, ale zostawilem 10mm z dwóch stron tych 300mm, to i 10mm frez powinien sie zmiescic:-)

No nie zupelnie. Pole robocze zalezy tez od tego ile nakretka moze sie przesuwac w obie strony. Moze kolo zebate bedzie przeszkadzac a obudowa nakretki tez ma jakies wymiary.
A bylo by "wedlug ksiazki" najlepiej, jakby sie dalo lozyska liniowe przykrecic nad tymi pionowymi deskami pomiedzy spodem i góra skrzynki, to beda podparte.
Dobrze by to pewnie jej zrobilo, bo chyba rozstaw prowadnic tez jest troche za szeroki.
Nie jakos tak sie mówi, ze prowadnice sie montuje 1/4 szerokosci stolu, od kantu - zeby stól sie jak najmniej wyginal na calej powierzchni.

A czemu nie narysowales wpustów tej górnej deski w boki, tylko tak na styk?
Przynajmniej przy lozyskach liniowych powinna ta górna deska wchodzic w boki.

Taka jest natura laseru. Wymiar trzyma tylko w jednym punkcie.
Ja kiedys mialem balse 8mm wycinana laserem i juz przy takiej grubosci bylo lekko pod skosem.
Jakby co mozna to skleic zywica, to wypelni wszystkie luki.

Jak sie zdecydowales na kola zebate i pasek, to nie wiem po co wycinales ten otwór w tej górnej desce. Silnik mozesz zamontowac pod nia. Tzn, przykrecic silnik do jakiejs blachym wlozyc go w otwór w tylniej sciance i blache z silnikiem przykrecic. Dlugosc paska zawsze mozna dopasowac.
Aha - juz wiem jak chcesz zrobic.

Co do lozyskowania, to sruba mojej starej zetki byla skrecona jak na zdjeciach.
Lozysko z kolnierzem zanurzone w desce po kolnierz, wzdluzne lozysko i na koniec tym czarnym byla zacisnieta.

Mozesz to np. tak zrobic. Silnik zamontowany jak u oprawcyfotografi.
Otwór na silnik troche wydluzony, zeby mozna bylo zalozyc i naciagnac pasek.
Tylko blok lozyskujacy sruby musi sie zmiescic pod stolikiem.

Przekladnia moze byc 1:1, zeby sie pozbyc wystajacego silnika.
Pare glupot napisalem, bo zapomnialem jak to wyglada Juz skasowalem.

Albo mozesz zamontowac silnik na stoliku, zeby razem z nim jezdzil, tak jak w tym Taig`u co jest opisany w konstrukcjach metalowych, albo Maszynka3 Rayforda - jak ci sie wszystko zmiesci.