Zaremba pisze:Mocy lasera i pola roboczego nigdy za dużo

chyba że chcesz grawerować
imho lepiej 40x30 cm czegoś markowego niż 900x1200 chińskiego
chyba że ma to tylko służyć do cięcia.

nie napalałbym się na pole robocze tylko na coś co będzie grawerowało jak należy, jak myślisz poważnie, rozważ tego gravographa - 20 h to jest nic... 3 dni pracy - a ma pracować latami.

na 40x30 zrobisz większość prac, z czasem zobaczysz czego ci potrzeba czy czegoś do cięcia - tu można nad chińczykiem pomyśleć, jak do grawerowania to tylko metalowe tuby.
Na tym małym laserku i tak będziesz miał większą wydajność niż na chińczyku. Tyle, że materiał trzeba będzie częściej przekładać. Nie wiem jaki soft dołączają, ale w trotecu można sobie zycie bardzo ułatwić, podejrzewam że tam też jest podobnie.

Gravograph teraz robi wielką wyprz... na poekspozycyjne lasery co2
może warto coś takiego kupić?

Z chin masz za połowe ceny a serwis takie sam - brak...
Producentem jest WK laser

Jeżeli planujesz podejść do tematu na poważnie sugeruje dołożyć "pare" zł i rozejrzeć się za czymś używanym u dystrybutorów. Pewnie można i w leasing coś takiego wyhaczyć...

Przerobiłem chińczyka od techsol'u nie polecam...
Zresztą wszystkie te chinole na jedno kopyto są robione, więc którego byś wybrał nie ma znaczenia.

Z serwisem, jak się nie nauczysz sam naprawiać to Ci powiedzą, że tak ma być

Z markowymi nie ma problemu, dzwonisz - nawet w niedziele - pomagają zdalnie, jak się nie da przyjeżdżają.

Pomyśl poważnie nad Trotec, ULS, GCC, epilog.

Prędzej czy później i tak będziesz potrzebował lepszej maszyny bo ciągłe "coś nie tak" jest męczące i kosztowne.

Niby na początku wydajesz więcej, ale masz za to większą wydajność, niezawodność, precyzję...