Zaleta tej przystawki o ktorej pisalem byl wlasnie brak luster i problemow z nimi zwiazanych
takich jak duze straty mocy oraz koniecznosc precyzyjnego ustawienia i utrzymania ich w czystosci.
Taka przystawke wiesza sie na osi Z i od razu jest gotowa do pracy.
Wtedy, okolo 15 lat temu, dzialalo to swietnie i tylko ostre przepisy bezpieczenstwa w USA
spowodowaly znikniecie tego produktu z rynku. Taka przystawka nie jest w stanie konkurowac
z typowa maszyna laserowa do grawerowania ale moze byc swietnym uzupelnieniem
funkcji wrzeciona frezarki. Wycinanie w akrylu, drewnie, skorze i innych materialach dziala
swietnie i do tego nie sa potrzebne duze predkosci posuwu.
Dlatego uwazam ze dzisiaj zrobienie takigo ,,dziala'' laserowego do zawieszenia na maszynie
nie powinno byc trudne dla wielu kolegow z tego forum.
Pozdrawiam
AndrzejJS
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „ploter frezujący - laser”
- 28 lis 2010, 23:32
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: ploter frezujący - laser
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 3158
- 28 lis 2010, 14:56
- Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
- Temat: ploter frezujący - laser
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 3158
Witam, kiedys bardzo dawno temu, widzialem przystawke laserowa zawieszana
na zwyklej frezarce/ploterze zamiast albo obok zwyklego wrzeciona.
Wygladalo to jak wydluzony prostopadloscian o podstawie okolo 80 x 80 mm i wysokosci 600 mm.
W opisie mozna bylo przeczytac ze pomimo malej mocy, okolo 30 - 40W to efekt
koncowy mozna bylo porownac z laserami o dwa razy wiekszej mocy dzieki uniknieciu
stosowania luster. Promien lasera, prosto z tuby, poprzez tylko jedna soczewke, padal
na przedmiot obrabiany. Oczywiscie maszyna musiala zapewnic rownomiernosc posuwu
i prace bez drgan Kosztowalo to wtedy, okolo roku 1995, miedzy 1000 a 2000$.
Takiej frezarki nie mialem wtedy wiec wiecej o tym nie myslalem. Po kilku miesiacach
firma ktora to reklamowala przestala to sprzedawac i reklamy zniknely. Podobno
produkt mogl byc niebezpieczny dla uzytkownika.
Przypuszczam ze wielu kolegow z tego forum mogloby zbudowac cos takiego.
Sporo sie wydarzylo w technice od tamtego czasu.
Sam pomysl jest, w kazdym razie, bardzo interesujacy.
Pozdrawiam!
Andrzej
na zwyklej frezarce/ploterze zamiast albo obok zwyklego wrzeciona.
Wygladalo to jak wydluzony prostopadloscian o podstawie okolo 80 x 80 mm i wysokosci 600 mm.
W opisie mozna bylo przeczytac ze pomimo malej mocy, okolo 30 - 40W to efekt
koncowy mozna bylo porownac z laserami o dwa razy wiekszej mocy dzieki uniknieciu
stosowania luster. Promien lasera, prosto z tuby, poprzez tylko jedna soczewke, padal
na przedmiot obrabiany. Oczywiscie maszyna musiala zapewnic rownomiernosc posuwu
i prace bez drgan Kosztowalo to wtedy, okolo roku 1995, miedzy 1000 a 2000$.
Takiej frezarki nie mialem wtedy wiec wiecej o tym nie myslalem. Po kilku miesiacach
firma ktora to reklamowala przestala to sprzedawac i reklamy zniknely. Podobno
produkt mogl byc niebezpieczny dla uzytkownika.
Przypuszczam ze wielu kolegow z tego forum mogloby zbudowac cos takiego.
Sporo sie wydarzylo w technice od tamtego czasu.
Sam pomysl jest, w kazdym razie, bardzo interesujacy.
Pozdrawiam!
Andrzej