Znaleziono 3 wyniki

autor: krzysiekgrab
18 paź 2009, 11:18
Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
Temat: Wstępne ustawienie wysokości palnika plazmowego...
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 7330

To dział tak, że gdy klikamy na auto too zero, oś Z zaczyna jechać w dół, czekając jednocześnie na sygnał z czujnika. gdyby nie dostał tego sygnału oś Z obniżyła by się do wartośći X(należy to uwzględnić, ponieważ możemy uderzyć palnikiem w materiał). gdy natomiast podczas jazdy w dól dostanie sygnał z czujnika, zatrzymuje się na danej wysokości. jak tylko skończy się działanie makra(czyli zjedzie do X, albo zadziała czujnik)możemy ponownie klikać na autotoolzera, aby ponownie uruchomić makro.
autor: krzysiekgrab
17 paź 2009, 23:05
Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
Temat: Wstępne ustawienie wysokości palnika plazmowego...
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 7330

kod może wyglądać tak:

Code "G31 Z" & x & "f600"
While IsMoving()
Wend



Należy go przypisać pod jakiś przycisk. Możemy to zrobić wybierając operator/edit button script. Następnie klikamy na migający przycisk Autotol zero i tam wklejamy kod(zastępujemy już istniejący). Czujnik podpinamy pod dowolny pin portu, a w confing/port&pins/input signals przy sygnale probe podajemy odpowiedni pin. teraz gdy klikniemy na auto tool zero, uruchomi się nam to makro w wyniku którego oś z będzie zjeżdżała do wartośći x(dowolna wartość, tak aby mógł zadziałać czujnik, zależnie od wymiarów maszyny) i po zadziałaniu naszego czujnika oś z się zatrzyma. można to przetestować bez czujnika, używając opcji emulacji czujnika przy pomocy klawisza. rJa to widzę tak.
autor: krzysiekgrab
17 paź 2009, 20:37
Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
Temat: Wstępne ustawienie wysokości palnika plazmowego...
Odpowiedzi: 18
Odsłony: 7330


A może w MACHU jest taka opcja, że oś opuszcza się zawsze do chwili aż dostanie sygnał do zatrzymania się?



Można napisać makro, które będzie opuszczało nam Zetkę do momentu zadziałania naszego czujnika, może tak być??

Wróć do „Wstępne ustawienie wysokości palnika plazmowego...”