



Pozdrawiam
Piotrek
Wróć do „Projekt małego plotera frezującego”
W Z-etce zostawiłem wałki fi 16,3mm i nic się złego nie dziejeSwoją drogą to ruchome wałki w zetce to fajna sprawa, bo można uzyskać dużą zwartość konstrukcji.
Tylko sztywne to będzie jak wałki będą grube, czyli ciężkie ...
Jeśli myślisz o metalach kolorowych to zapomnij o kasowaniu luzu sprężynami. Sam się o tym przekonałem. Choć chwilowo mam założone sprężyny to zmienie napewno na kasowanie śrubkami takie jak miałem wcześniej. Sklejka, MDF, panele podłogowe wychodzą ładnie ale już coś z metali kolorowych to widać jakieś "niedojechanie"(choć nie zawsze). No i tak jak kolega kak napisał, to trzeba się ze śrubkami pomęczyć. Za mocno to maszyna stoi, za słabo to tak jakby nie było. No i co jakiś czas trzeba zerknąć czy wszystko tam gra. No ale to mój przypadek i niekoniecznie może być tak w innej maszynie. Życze powodzeniagrze pisze:To poproszę o konstruktywną krytykę, uwzględniając że jest to mój pierwszy projekt plotera, wiedza czerpana w dużej mierze z forum.
Konstrukcja aluminiowa, silniki 3,1 Nm, wałki fi 20, śruba tr 16x4
Chciałbym obrabiać tym aluminium ..a może stal?
Na moim przykładzieKonfiguracja osi Z jest do poprawki.
Co prawda zapewnia duży skok ale jej umieszczenie grubo poniżej dolnego wałka bramy realnie skraca zakres roboczy.
Na fotce kolegi situ jest korzystniejszy sposób rozwiązania osi Z, tzn. nieruchome łożyska wałków.