Znaleziono 3 wyniki

autor: powgreg
15 sie 2016, 00:08
Forum: Obróbka metali
Temat: Jak utrzmać osiowość obrabianego detalu
Odpowiedzi: 40
Odsłony: 7687

rdarek pisze:
RomanJ4 pisze:Teorii nigdy za dużo.. :wink: :grin:
Przeczytałem cały temat i zrobiłem drobną próbę niestety jej wyniku również nie rozumiem. :???:
Zabawka LD 550. Wałek fi20 powierzchniowo hartowany szlifowany itp :) .
Założyłem do uchwytu 4 szczękowego wysunięty ok 2 cm ustawione bicie poniżej 0,01; czoło zplanowane wywiercony nakiełek (otwór wyczyszczony itp) wałek wysunięty na około 25-30cm ustawiony przy uchwycie z tą samą dokładnością co przy nawierceniu podparty kłem obrotowym.
I tu ciekawostka bicie przy kle 0,15? wrzeciono kła poniżej 0,01.

Zgodnie z teorią jeśli wrzeciono kła ma bicie 0,01 a wałek podczas nawiercania był ustawiony poniżej 0,01 to po wysunięciu i podparciu kłem nawet gdyby konik nie był w osi to bicie wałka powinno pozostać na poziomie 0,01-0,02 a jeśli nawet to grubo poniżej 0,1.

A z kąd koledze wzięło się 0,5?
Ty masz małą tokarkę czyli mały precyzyjniejszy uchwyt, dodatkowo dałeś twardy szlifowany wałek bicie wyszło Ci 0,15 a założyciel postu ma pewnie dużą tokarkę i mocował surowy, może nie obrobiony wałek stąd większe bicie u niego.

Dla porównania dokładności mocowania nowych uchwytów tokarskich polskiego producenta uchwyt fi 100mm dopuszczalne bicie wałka wzorcowego do 0,03mm w odległości 50mm a dla uchwytu fi 300mm dopuszczalne bicie wałka wzorcowego do 0,1mm w odległości 80mm.
Zakładają że przyczyną tego bicia jest niepokrywanie się osi uchwytu i wałka to bicie będzie rosło proporcjonalnie do odległości czyli bicie na poziomie 0,5mm w odległości 500mm można by rzec jest normą :mrgreen: .

Dlatego jeżeli zależy nam na dokładności "braku bicia" długie przedmioty lepiej obrabiać mocując przedmiot w dwóch kłach.
autor: powgreg
12 sie 2016, 14:19
Forum: Obróbka metali
Temat: Jak utrzmać osiowość obrabianego detalu
Odpowiedzi: 40
Odsłony: 7687

RomanJ4 pisze: Nakiełek można zrobić na zamocowanym w uchwycie, wysuniętym na całą obrabianą długość materiale, a potem po nakiełkowaniu (nie odmocowując go oczywiście) podeprzeć kłem. Co z tego, że materiał bije na swobodnym końcu - nakiełek i tak wychodzi w osi obrotu. Oczywiście naddatek na toczenie musi uwzględniać owo bicie swobodnego końca wałka.
O tym piszę powyżej...


RomanJ4 pisze:
A jeśli nawet najpierw zrobimy nakiełek na krótko wystawionym wałku, potem go wysuniemy na długość obróbki, podeprzemy kłem i zaciśniemy szczęki, to nie ma znaczenia czy koniec w szczękach bije czy nie (oczywiście musi być uwzględniony odpowiedni naddatek na to bicie), Czy "nagniemy" swobodny koniec materiału do podparcia kłem czy nie - to toczone za jednym zamocowaniem powierzchnie cylindryczne czy kształtowe muszą wyjść współosiowe !. Nie ma innej opcji.
Nie zrozumieliśmy się co do bicia w uchwycie miałem namyśli koniec wałka a właściwie nakiełek.
Przy tym sposobie wykonania nakiełek będzie wtedy przesunięty (w tym przypadku 2mm) w stosunku do osi konika czyli podpierają wygniemy ( wprowadzimy naprężenia) pręta który będziemy toczyć po wytoczeniu odsuniemy konik naprężenia wtedy znikną i wałek mamy krzywy.
To oczywiście duże uproszczenie by nie gmatwać sprawy ale nie mieszajmy kilku czynników bo tu skupiamy się na problemach z samym nieprawidłowym mocowaniem detalu.

RomanJ4 pisze: Owszem, częściowo kolega powgreg ma rację z naprężeniami, ale to nie zrujnuje współosiowości wykonanych powierzchni bo się względem siebie nie mogą przecież przesunąć, tylko prędzej ich walcowość/równoległość
Trzeba by uściślić o jaki naprężeniach mówimy, czy od mocowania czy od materiału bo oba czynniki maja jakiś wpływ na krzywiznę wałka.
autor: powgreg
12 sie 2016, 12:19
Forum: Obróbka metali
Temat: Jak utrzmać osiowość obrabianego detalu
Odpowiedzi: 40
Odsłony: 7687

Dzisiaj ponownie zrobiłem nakiełek wysunąłem materiał nakiełek był przesunięty względem
kła jakieś 2mm czy to może być powód? Wiadomo po dociśnięciu konikiem wszystko pasuje.
Zamocowanie w uchwycie daje prawie zawsze bicie małe przy samym uchwycie ale w odległości 500mm jest już duże u Ciebie 2mm, następnie wyginasz wałek przez podparcie konika i tak naprężony toczysz więc trudno żeby wyszło bez bicia.

Przyczyny bicia są przynajmniej dwie pierwsza opisana powyżej i druga to uwalnianie naprężeń w materiale przez zdejmowanie warstwy materiału, wałek się krzywi ale "sztywnie" zamocowanie nie pozwala na ich uwolnienie i wyrównanie walka przy staczaniu kolejnej warstwy dlatego dokładne wałki obrabia się w kłach.

Spróbuj wyeliminować pierwszą przyczynę czyli nakielek na wsuniętym wałku podeprzyj, przetocz i zobacz jak będzie dalej za duże bicie to pozostaje toczyć w kłach.

Wróć do „Jak utrzmać osiowość obrabianego detalu”