sprawdz jeszcze raz czy dobrze jest ustawione porty itp
bo albo gdzies wpisane jest inny port albo masz ofline macha
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Problem z synchronizacją komputera z machem.”
- 08 wrz 2013, 18:27
- Forum: Mach 2 / 3 / 4 (ArtSoft software)
- Temat: Problem z synchronizacją komputera z machem.
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 1527
- 08 wrz 2013, 17:04
- Forum: Mach 2 / 3 / 4 (ArtSoft software)
- Temat: Problem z synchronizacją komputera z machem.
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 1527
skoro Twój komp z jedną płytą działa z drugą nie
to może płyta uwalona??
weź płytę i sprawdź u kolegi lub weź komputer i sprawdź swoją płytę
ja bym zmierzył napięcie na płycie jeśli brak to uwalona płyta
[ Dodano: 2013-09-08, 17:06 ]
może cos z paroizolacją jest nie-teges lub za-niski poziom napięcia na zasilaczu i scalaki nie ruszą ...
nie będziemy gdybali bo nie o to chodzi
to może płyta uwalona??
weź płytę i sprawdź u kolegi lub weź komputer i sprawdź swoją płytę
ja bym zmierzył napięcie na płycie jeśli brak to uwalona płyta
[ Dodano: 2013-09-08, 17:06 ]
Kod: Zaznacz cały
Zalety płyty głównej SSK-MB02:
sterowanie 4 osiami (4 silnikami , serwami)
wbudowany zasilacz 5VDC do sterowników
2 niezależne wyjścia przekaźnikowe (przekaźniki 230V/3A)
diody sygnalizujące stan przekaźników oraz zasilanie
możliwość podłączenia do 4 krancówek bazujących maszynę (tzw. krańcówki HOME)
wejście dla przycisku awaryjnego zatrzymania E-STOP
wejście dla krańcówek pełniących podobną rolę jak E-STOP
[b] wejścia portu LPT są optoizolowane - zapobiega to ich uszkodzeniu[/b]
przy sterowaniu z programu MACH 2 możliwe są dodatkowe funkcje:
wyświetlanie prędkości wrzeciona (dla wrzecion z wyjściem impulsowym czytnika prędkości)
możliwość digitalizowania przedmiotów (opcja digitize)
przy zastosowaniu dodatkowego modułu "spindle" możliwa jest kontrola liczby obrotów wrzeciona poprzez sterowanie napięciem na wejściu falownika
przy zastosowaniu dodatkowego modułu "kanthall" możliwa jest kontrola temperatury drutu oporowego w ploterach termicznych
nie będziemy gdybali bo nie o to chodzi