www.pip.gov.pl/html/pl/doc/07011008.pdf
DOSTOSOWANIE MASZYN DO MINIMALNYCH WYMAGAŃ W
ZAKRESIE BEZPIECZEŃSTWA I HIGIENY PRACY
Warszawa 2011
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Deklaracja zgodności WE i oznaczenie CE - projektowanie”
- 12 gru 2011, 00:50
- Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
- Temat: Deklaracja zgodności WE i oznaczenie CE - projektowanie
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 13918
- 01 gru 2011, 01:41
- Forum: INNE MASZYNY i URZĄDZENIA
- Temat: Deklaracja zgodności WE i oznaczenie CE - projektowanie
- Odpowiedzi: 27
- Odsłony: 13918
Jeśli urządzenie będzie zasilane napięciem maks. 48V
przez zewnętrzny fabryczny zasilacz
- to mamy z głowy dyrektywę niskonapięciową.
Część sprawdzania kompatybilności elektromagnetycznej
można przeprowadzić korzystając z dobrego miernika smogu elektrycznego,
umieszczając urządzenie w odpowiednio przygotowanym pomieszczeniu.
Oczywiście kluczowe jest wykonanie urządzenia zgodnie z normami.
Problemy wynikną, jeśli nasze dzieło będzie "siało" zakłóceniami
i nie będzie bezpieczne.
Koniecznie trzeba przygotować DTR z rozbudowanymi procedurami
bezpiecznego użytkowania.
Tak dla osób niezbyt rozgarniętych umysłowo,
które koniecznie chciałyby sobie zrobić krzywdę.
Na urządzeniu mnóstwo naklejek ostrzegawczych
+ strefa bezpieczeństwa wokół.
Itd, itp. Temat rzeka.
Czytałem opinie (z poza Europy), że po prostu u nas zwariowano.
Ale moim zdaniem (nadmiernie rozbudowane procedury biurokratyczne,
niezależne od skali produkcji) - są to specjalnie przygotowane działania
"tych wielkich rozgrywających", aby utrudnić działania konkurencji,
poczynając od drobnych podmiotów na rynku lokalnym.
przez zewnętrzny fabryczny zasilacz
- to mamy z głowy dyrektywę niskonapięciową.
Część sprawdzania kompatybilności elektromagnetycznej
można przeprowadzić korzystając z dobrego miernika smogu elektrycznego,
umieszczając urządzenie w odpowiednio przygotowanym pomieszczeniu.
Oczywiście kluczowe jest wykonanie urządzenia zgodnie z normami.
Problemy wynikną, jeśli nasze dzieło będzie "siało" zakłóceniami
i nie będzie bezpieczne.
Koniecznie trzeba przygotować DTR z rozbudowanymi procedurami
bezpiecznego użytkowania.
Tak dla osób niezbyt rozgarniętych umysłowo,
które koniecznie chciałyby sobie zrobić krzywdę.
Na urządzeniu mnóstwo naklejek ostrzegawczych
+ strefa bezpieczeństwa wokół.
Itd, itp. Temat rzeka.
Czytałem opinie (z poza Europy), że po prostu u nas zwariowano.
Ale moim zdaniem (nadmiernie rozbudowane procedury biurokratyczne,
niezależne od skali produkcji) - są to specjalnie przygotowane działania
"tych wielkich rozgrywających", aby utrudnić działania konkurencji,
poczynając od drobnych podmiotów na rynku lokalnym.