Witam,

Przy każdej zmianie w osi x czy z, trzeba na nowo liczyć promień.

Nie. szkoda czasu. Przykład na rysunku https://zapodaj.net/2622a56b01908.jpg.html . Bodajże promień 40 mm. Tutaj w Fusion 360 zrobiłem tak, że toczymy wzdłuż osi Z zagłębiając się co 2 mm (niebieskie linie, żółte ruch szybki G00). Czyli jak widzisz toczymy w osi Z w coraz mniejszej długości zostawiając "ostatnie" przejście, nazwijmy je przejściem wykańczającym, gdzie nóż toczy zadaną średnicę oraz promień.
Tak by było trzeba napisać z ręki (w cyklu szybciej, tzn. mniej pisania):
G00 X106. Z1.
G01 Z-48. F0.15;
G00 X110. Z1.;
X102.;
G01 Z-45.;
G00 X110. Z1.;
X98.;
G01 Z-43.;
G00 itd.
"Już mi odechciało się pisać"!

Warstwa skrawająca 2 mm tylko dla zobrazowania na rysunku, bo technologicznie jak by było trzeba toczyć płytką DCMT r0.2 to by długo nie potoczył.

Pozdro ...