Święte słowa!!!... i jakby na to nie patrzeć .. nadal ten sam problem na uczelniach i w szkołach
nie uczą jak zrozumieć działanie
tylko na uczyć się na pamięć czegoś co w życiu się nie przyda
Kiedyś, komuś przeszkadzały "zawodówki" i 5 -io letnie technika. Szkolnictwo zawodowe zostało w naszym (nie napiszę pięknym) kraju zrównane za pomocą walca. "Wszyscy" mieli mieć wykształcenie wyższe. Tylko po co, aby na kasie w Biedronce siedzieć z tytułem mgr.