To jest tylko poradnik. Opisuje „wszystko” ale tylko pobieżnie.
Temat parkeryzacji, czy jak to teraz się określa fosforowania nadal mnie interesuje. Znalazłem firmę, która zajmuje się produkcją preparatów do tego celu, po nowym roku wybieram się tam porozmawiać.
http://katalog.pf.pl/Warszawa/Empas-Ewa ... 0-m19.html
Z nalazłem też fachowca, który zajmuje się różnego typu oksydowaniem, brunirowaniem oraz sprzedaje stosowne odczynniki. Do niego też napisałem z pytaniem, czy zna taką technologię i czy może posiada sól do parkeryzacji.
Jeśli będę ją miał i przeprowadzę próby napiszę.

[ Dodano: 2011-02-10, 11:39 ]
Tak jak pisałem, udałem się firmy wspomnianym w poprzedniej wypowiedzi. Fachowa obsługa i dużo informacji na temat fosforanowania, no i oczywiście produkuje sole dla klientów.
Przedmiot mój był nie duży podjęto się więc wykonania procesu fosforanowania (parkeryzacji). Tak w ogóle to nie mają warunków do wykonywania takich prac.
Na zdjęciach przedstawiłem jak wyglądało przed i po. Zauważyłem że, kolor powłoki zależy od gatunku stali. Na trzecim zdjęciu widać, ten wlutowywany w głowicę bagnetu płaskownik jest ze stali lepszego gatunku, bardziej nawęglona (z niego jest wykonana głownia - ostrze, bagnetu), kolor jest ciemniejszy, prawie jak oksyda. Na stali z mniejsza zawartością węgla powłoka jest szara.
Ale mówiono mi, że odcień powłoki zależy od gatunku stali.

http://img638.imageshack.us/i/75894786.jpg/
http://img710.imageshack.us/i/38430951.jpg/
http://img87.imageshack.us/i/74253852.jpg/

Witam
Akurat tak się złożyło, że też zainteresowałem się tematem parkeryzacji. Niewiele w internecie znalazłem więc zajrzałem do starego Poradnika Mechanika-Metalowca, wydanego 1947 roku, a opisującego technologie stosowane przed wojną.
Parkeryzaja jest tu opisana tak:
...Przed parkeryzacją przedmiot należy oczyścić benzyną, zmyć wodą i osuszyć. Płyn do parkeryzacji otrzymujemy w następujący sposób: bardzo drobne opiłki z miękkiej stali (pył żelazny) skrapiamy 65% roztworem kwasu fosforowego. Otrzymaną sól w ilości 3,5 do 30 kg (w zależności od wielkości przedmiotów i grubości warstwy powlekanej) rozpuszczamy w 550 litrach wody. Roztwór ten podgrzewamy do 98 stopni C i zanurzamy w nim powlekane przedmioty. Po wyjęciu z płynu przedmiot należy wysuszyć i zanurzyć w oleju...

Myślę, że to sprawdzony sposób, ten stary poradnik nigdy mnie nie zawiódł.