Jest mi miło, że konstrukcja się podoba. Dziękuję też za oferowaną pomoc.
Co do tej ceny to nie przesadziłem, już kiedyś podawałem na forum link do sklepu gdzie kupuję metale kolorowe ale podam go jeszcze:
http://www.kafra.pl/start.html
Jest tam cennik, sami policzcie. Dla przykładu wyliczę koszt boków osi X, mojej maszynki.
Płaskownik 20 x 100, potrzebowałem 2 po 440mm, cena za 1kg - brutto 23,18,-
1000mm waży 5,40 kg, czyli 880mm waży 4,76 kg
4,76 pomnożyć przez 23,18 wychodzi niecałe 111 zł.
Konstrukcja aluminiowa wyniosła mnie tanio, myślę, że dobre spawanie, planowanie powierzchni i cała reszta, gdybym robił ze stali wyszła by drożej. Materiał tańszy ale większa ilość operacji.
A teraz inna sprawa, za rok może okazać się, ze będę potrzebował większego pola pracy. Wystarczy, że wykonam samą oś Y a całą resztę przykręcę do tej osi. (raz dłuższa raz krótsza). Kolejna sprawa, sporo czasu w ciągu roku spędzam w domku na działce, gdzie też majsterkuję. Jak zabrać na plecy ciężką pospawaną, stalową konstrukcję, a tak rozkręcę i przewiozę w częściach.

Panowie pokazujecie moją konstrukcję, zamiast zapytać się bezpośrednio.
Kilka słów wstępu, podobnie jak autor wątku, jeszcze na początku roku byłem zielony i nie wiedziałem co znaczy skrót CNC.
Ale chciałem mieć urządzenie - grawerkę, które rysunek wykonany w Corelu przeniesie na metal.
Trafiłem na to forum i z dnia na dzień „otwierały mi się oczy.
Dziś grawerka działa. Jej ogólny koszt to około 7 000. Najdroższe było sterowanie wraz z silnikami, nie jestem mocny z elektroniki, osoba z tego forum pokazała mi co jest dobre i sprawdzone. Elementy do grawerki kupowałem w wielu miejscach, śledząc opinie o nich z Forum. Wrzeciono sprowadziłem z Niemiec, było najtaniej.
Konstrukcja w tym stanie co prezentowane zdjęcie, materiałowo nie przekraczała tysiąca złotych.

[ Dodano: 2008-12-18, 15:48 ]
Dodam - wszystko skręcane, odpowiednie płaskowniki o określonych wymiarach, kupowałem w sklepie z metalami kolorowym. Trasowałem i wierciłem sam, z większymi otworami f-20, kod wałki, z podtaczaniem śrub jeździłem do zakładu ślusarskiego. Kilka elementów wytoczył mi kolega z forum.
Żadnego spawania, kombinowania itp., zrobiłem ją w kuchni.
Pierwsze prace w galerii i:
http://www.amatorskiecnc.pl/index.php?p ... prod_id=17