pauza również mi się nie podoba... żeby unosiła frez. jak robisz T-Rowek to po takiej pauzie i kontynuacji masz dwa T-rowki

Raczej po takiej pauzie masz dodatkowy cenny otwór na przełożenie łba śruby

Jeżeli Ci to do końca nie pasuje to daj dodatkowy ptaszek „nie unoś Z po pauzie”. Jednak i tak założę się, że 99 na 100 użytkowników takiego ptaszka „odptaszy”. Jeden nie „odptaszy” bo nie będzie wiedział o co chodzi.

W profesjonalnych maszynach jeszcze nie spotkałem się z wycofywaniem osi po awaryjnym stopie, choć może mało widziałem.

No to już nie długo chyba zobaczysz – kolega prokopcio buduje sterownik w sposób „demokratyczny”.

To o czym piszą niektórzy przedmówcy czyli wstrzymanie obróbki, uniesienie wrzeciona powinno być pod klawiszem ‘Pauza’. A więc naciskam ‘Pauza’ obróbka się zatrzymuje, wrzeciono na wysokość bezpieczną i wyłącza się. Teraz mogę jechać do HOME wymienić frez, zrobić korekcję wysokości, zrobić sobie kawę, dziecku kisiel - wracam naciskam ponownie ‘PAUZA’ i maszyna jedzie tam gdzie skończyła i wznawia obróbkę. Czyż tak nie lepiej ?

A jak tam CncGraf – jest na USB – wiesza się? Ktoś wie? Na forum widzę, że nikt nie zgłaszał akurat takich takich problemów.

Kup sobie komputer bez USB i zacznij od nowa

No nie...

Kolego Prokopcio przeczytaj jeszcze raz wszystko co wyżej było na ten temat napisane, zrób nową płytkę, uwzględniając to co napisano, daj normalne gniazdo USB a nie wyprowadzony kabelek , procesor zasilany przez przetworniczkę – żadnych „pająków” na próbę a na 100% będzie stabilnie na każdym komputerze i w każdej sytuacji.

Ac co do kolegi oprawcafotografii – aaa...nic (ale palce świerzbią )

Pociesza mnie jedynie fakt, że na tych komputerach nie działają prawidłowo inne urządzenia usb

Myślę, że zbyt łatwo się pocieszasz... Nie jest prawdą, że na dobrym komputerze to pójdzie „bez ekranów, optoizolacji i koralików ferrytowych, dławików itd.” – może jeszcze na byle kabelku typowo chińskiej jakości - pójdzie ale odporność na zakłócenia będzie praktycznie żadna. Chyba się zapętliłeś I jeszcze - pisząc o dobrym kablu nie mam na myśli kabla od np. dobrej drukarki – sam się na tym przejechałem. Generalnie kable, jakie w większości stosowane są do użytku domowego dla nas się kompletnie nie nadają.

Myślę, że nie jest tak źle z tą transmisją USB.

W warunkach przemysłowych:
- płytka dwustronna z dużymi połaciami masy pod układem
- możliwie najkrótsze ścieżki sygnałowe
- kondensatorki odsprzęgające jak w manualu (wszystko w SMD)
- optoizolacja
- bardzo dobry kabel
i ...traktorem tego nie wywalisz (może trochę przesadziłem )

Tak niestety nie jesteś pierwszą osobą która ma problem z zawieszaniem się (programu a nie kontrolera) spowodowaną najwyraźniej tym, że płyta główna natychmiast odłącza transmisję z portem usb jeśli nastąpi jej zakłócenie - np podczas załączania wrzeciona czy innego urządzenia w bezpośredniej bliskości. Ekranowanie i optoizolacja również nie pomagają . To już trzeci taki przypadek i tak jak piszesz muszę się tym zająć w pierwszej kolejności. Na razie brak mi pomysłu. Przy podpięciu do komputera "mniej wrażliwego" problem ustępuje.

Miałem podobny przypadek w identycznej sytuacji (bardzo identycznej . Jak się okazało wystarczyło wymienić kabel USB na naprawdę dobrej jakości (podwójny ekran etc.) Od tego momentu układ FT232 jest nie do wykolejenia. Ważne jest też, aby ekran kabla (Shield) nie miał kontaktu z masą układu FT232.