Ale tak podsumowujac:
trojkat z tylu
+ moze byc wyzszy i usztywni brame na calej wysokosci, dodatkowo wspawalbym go wzdluz scianki (nie w osi profilu, bo tu bedzie potrzebna najmniejsza sila aby zdeformowac ten profil) i jeszcze wzdluz wewnetrznej scianki.
+ moze byc dluzszy przez co podstawa bramy (miejsce styku bramy z podstawa) moze byc duzo wieksza, bez negatywnego wplywu na dostep do narzedzia
+ lepszy dostep do narzedzia mozeliwosc ewnetualnego montazu detali, ktore jednak nie mieszcza sie w przeswit bramy.
- gorszy uklad sil na podstawie i tu sie absolutnie zgodze.
trojkat z przodu
jedyna jego przewaga jest lepszy uklad sil na podstawie, w reszcie wypada tam samo albo gorzej.
Tak tutaj kolega leo napisal, ze uklad lozysk "w kwadrat" jest najlepszy, wg mnie nawet lepiej wypadnie prostokat, ale dluzszym bokiem wzdluz lozysk.
Nie mniej jednak stosujac zasade "idealnego" rozstawu, bym zaczal od troche innego miejsca. Generlanie od szerokosci stolu.
Wyznaczylbym optymalny (patrzac pod katem ugiecia) rozstaw lozysk (wg mnie bedzie to tak ze 1/4 szerokisc od lozyska do krawedzi i 1/2 szerokosci pomiedzy lozyskami ...ale to tak "na czuja" bez liczenia) i wtedy dobrac odpowiednio dlugie szyny aby uzyskac kwadrat a jeszcze lepiej prostokat o dluzszym boku wzdluz osi ruchu.
Jest tez inne rozwiazanie, ale wyjasnie jak ja rozumiem o co chodzi z kwadratem.
Zalozmy tak... stol porusza sie przod tyl, sile pochdzaca od narzedzia jest przylozona na jego prawym skraju. Efekt jest taki, ze stol niejako probuje sie obrocic (wzdluz osi pionowej) przed dwie sily 1 od narzedzia a druga od napedu.
Po rozrysowaniu tego widac, ze im dalej od siebie (w osi ruchu) ustawimy lozyska, tym trudniej bedzie ten stol obrocic, chociazby z samych dlugosci ramion, kazde lozysko choc troche musi sie poddac i teraz im dalej je rozstawimy, tym z przelozenia wyjdzie mniejsze odchylenie w miejscu przylozenia narzedzia.
Ale jest tez wg mnie inne rozwiazanie problemu.
Przylozyc trzeci punkt, ktory zablokuje obrot ...druga srube + nakretke. I wtedy je oczywiscie rozmiescic jak najszerzej. Uniemozliwi to obrot stolu.
Ja w mojej _amatorskiej_ konstrukcji stol ma wlasnie totalnie niepoprawny politycznie rozstaw lozysk i zdawalem sobie absolutnie z tego sprawe, ale stwierdzilem, ze po prostu rozwiaze problem podobnie jak to przy konstrukcjach bramowych sie robi, czyli montujac, drugi naped, jesli zajdzie taka potrzeba... na chwile obecna budzetowo stoje "srednio" wiec stol w ogole zamiast "na wypasie" mam z ...drewna

Dodam, ze to co napisalem to sa moje osobiste przemyslenia, a nie powtorzone za kims bez przemyslenia. Mam nadzieje, ze wytlumaczylem dlaczego tak to powinno byc zrobione, jesli nie to prosze o konkretne pytania, na ktore postaram sie odpowiedziec.
Nie dysponuje duzym, w moim mniemaniu, doswiadczeniem, ale to ktore mam staram sie wykorzystywac do granic mozliwosci.
Oczywiscie najlepiej byloby cala rame wymodelowac np Catii przesymulowac i zobaczyc ile sie co wygnie przy jakiej sile i czy to ma znaczenie.
Dodam, ze duzo by ulatwila do tego tabela sil wystepujacych podczas frezowania, mozna by stworzyc nawet taki FAQ przylepiony, ja bym tam widzial tak
taka srednica freza, taki material, takie zaglebienie, taka predkosc, taka sila.
Ulatwiloby to projektowanie.
Mozna by do tego FAQ dorzucic takie typowe informacje, np tabelke z ugieciami walkow zaleznie od srednicy i dlugosc i przylozonej sily, oraz typowych handlowych profili, czy co tam komu jeszcze wpadnie do glowy.