Znaleziono 3 wyniki

autor: ali
07 sty 2013, 20:48
Forum: WARSZTAT
Temat: Ogrzewanie przydomowego warsztatu - nagrzewnica wodna.
Odpowiedzi: 25
Odsłony: 19796

Re: Ogrzewanie przydomowego warsztatu - nagrzewnica wodna.

montertb pisze: [ciach]
Ale zastanawiałem się własnie nad taką nagrzewnicą gazową za 400zł z marketu, podłącza się butlę i jazda. Jak wygląda to w praktyce? Potrzebuję dogrzewać sobie w weekendy jak majsterkuję.

Niestety taka nagrzewnica się nie nadaje. Wytwarza bardzo szybko bardzo dużo ciepła i jak dowalisz to powietrze(w sumie to spaliny) po chwili masz nagrzane bardzo mocno, a wszystko inne jest zimne, wiec po wyłączeniu temperatura szybko spada. Śmierdzi to okropnie i wilgoć wyraźnie czuć. Do warsztatu musiałbyś mieć coś co nie wytwarza tak gwałtownie ciepła, albo jest bardziej regulowane i to co koledzy pisali - wentylator. Pracowałem w wysokim warsztacie (podnośniki kolumnowe mogły podnieść busa do oporu i nie było ryzyka wprasowania go w dach) mieliśmy wentylator z rurą, który ściągał powietrze z najwyższego punktu w pomieszczeniu (dach był spadzisty) i wyrzucał przy podłodze. I po jego włączeniu było wyraźnie cieplej, oczywiście w pomieszczeniu były też kaloryfery. Jak nie robisz dużo to przekalkuluj czy Ci się nie opłaca wstawić czegoś na prąd. Jak chcesz coś w płomieniem tu musisz spaliny wywalić na zewnątrz inaczej zawsze będzie źle. Ja po wielu eksperymentach mam po prostu podciągnięte C.O. z domu i teraz dopiero mam spokój. Próbowałem takie nagrzewnice gazowe, gazowe "słoneczka", kozę, dobrze też było przy ogrzewaniu elektrycznym, ale to przy dłuższych robotach się nie kalkuluje, z kozą też było nieźle tylko trochę zabawy przy rozpalaniu. Jak tylko była możliwość podpięcia się pod C.O. przy okazji innych robót to tak zostało zrobione i święty spokój.
autor: ali
12 wrz 2012, 09:20
Forum: WARSZTAT
Temat: Ogrzewanie przydomowego warsztatu - nagrzewnica wodna.
Odpowiedzi: 25
Odsłony: 19796

Imbroglio pisze: No i właśnie taki mam zamysł tylko nie jestem pewien czy taka jedna chłodnica miedziana (wymiary ok 50x50cm i 4-5 rzędów rurek) + wentylator, dałaby radę.

Aczkolwiek sprawdziłem sobie tą sprawność silników i wychodzi mi tak na zdrowy chłopski rozum, że taka chłodnica ma dość dużą moc. Ciągnik C-360 moc silnika 38kW - maksymalna sprawność silnika wysokoprężnego 42% - czyli wychodzi że taka chłodnica musi oddać ok. 22kW ciepła do atmosfery. (oczywiście w uproszczeniu). Niech ma połowę z tego (bo czynnik powiedzmy 70°C), czyli powinna dać radę (jak wspomniałem wcześniej gazówka 10kW była wystarczająca, ale nie ma regulacji i albo za gorąco, albo za zimno, do tego smród+koszty). Niech ktoś mnie poprawi jak coś przekombinowałem.
To tak nie do końca, 38kW to jest moc maksymalna, przy której najprawdopodobniej pojemność układu chłodzenia skończy się szybko. Normalnie przecież nie idzie się cały czas ogniem. Do tego cała masa energii wylatuje przez rurę wydechową.
Z drugiej strony to ten układ ma działać też przy 40°C w słońcu. Czyli ciężko to oszacować, wiadomo, że będziesz musiał zapewnić odpowiedni przepływ powietrza przez nią.

Ja na Twoim miejscu bym sobie policzył i koszty materiału (wraz z transportem) i ile to roboty i porównał to z gotowcem. Czasem się okazuje, że custom diy homemade wychodzi finansowo tak samo, a jak dodać do tego czas i ryzyko, że może się coś nie udać... to wiadomo, biednego nie stać na oszczędzanie.
autor: ali
11 wrz 2012, 21:53
Forum: WARSZTAT
Temat: Ogrzewanie przydomowego warsztatu - nagrzewnica wodna.
Odpowiedzi: 25
Odsłony: 19796

Re: Ogrzewanie przydomowego warsztatu - nagrzewnica wodna.

Imbroglio pisze:
yacht pisze:Myślę, że w tej sytuacji najlepsze rozwiązanie to kaloryfery
Niestety to przydomowy warsztat i jest używany kilkanaście godzin tygodniowo więc:
- zależy mi na szybkim nagrzaniu pomieszczenia
I tu jest problem czym bys nie grzal, nagrzejesz powietrze, a wszystko inne - narzedzia stoly, sciany beda trzymaly niska temperature. Sam to przerabialem i mialem najpierw koze - to fajne tylko mimo wszystko rozpalanie etc troche czasu pozatym ciepla bylo tam gdzie ona stala. Gazowe ogrzewanie wymaga dobrej wentylacji i jest smierdzace, bardzo niekomfortowe. W koncu mam po prostu podciagniete normalne ogrzewanie z domu i zamontowany kaloryfer. Zima nie pozwalam aby temperatura w pomieszczeniu spadla ponizej 6°C (zreszta termostat i tak sie otworzy), nie wyobrazam sobie, zeby w pomieszczeniu miec ponizej 0°C, pomieszczenie ma troche ponad 30 m^2 w ciagu 4 godzin temperature jestem w stanie podniesc do 12-14°C co juz pozwala na prace.
A jak wieksza praca to planuje, aby sobie dzień wcześniej odkrecic kaloryfer i od rana mam tak, ze narzedzia tez maja to 12-14°C.

Chlodnice z samochodu maja duze mozliwosci jesli chodzi o moc (silniki nie maja wielkiej sprawnosci), ale tez czynnik w ukladzie ma ponad 90°C, tak czy owak ta chlodnice bys wykorzystal jako kaloryfer, a przeplyw powietrza przez kaloryfer tez mozesz zwiekszyc wentylatorami.

Wróć do „Ogrzewanie przydomowego warsztatu - nagrzewnica wodna.”