Silnik nie ma podzialu kroku zwykle silniki maja 200krokow na obrot, zdarzaja sie tez inne np 400, ale sa mniej popularne. To, ze ma 8 przewodow to znaczy, ze mozesz go podlaczyc z uzwojeniami rownolegle (wiekszy prad) lub szeregowo (mniejszy prad) nie ma to zadnego zwiazku z podzialem krokow, moze on tez pracowac jako unipolarny.
To sterownik realizuje podzial kroku, przy pracy polkrokowej bedziesz mial efektywnie 400 krokow na obrot, przy kolku 24z i pasku o module 5mm to bedzie 120mm/400korkow to jest wlasnie 0,3mm/krok, i to jest bardzo kiepski wynik. Sa sterowniki z mikrokrokiem np /8/16/32/64/128/256 co daje Ci np 120mm/(200krokow*256mikrokrokow) = ~0,0025. Wiadomo, ze luzy beda wieksze, ale ruch bedzie plynny.
Przy pasku o module 5mm i 24 zebach kola 1/8 kroku przy wiekszych predkosciach nawet daje rade, natomiast przy niskich drgania sa zbyt duze, w styro tak zaczynalem wlasnie 120mm/(200korkow*8mikrokrokow) = 0,075mm/krok. Przy <100mm/min maszyna wpadala w takie drgania, ze zmienilem sterowniki na takie z wiekszym podzialem kroku.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Pomoc przy budowie przecinarki plazmowej”
- 15 sty 2012, 13:29
- Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
- Temat: Pomoc przy budowie przecinarki plazmowej
- Odpowiedzi: 21
- Odsłony: 9650
- 15 sty 2012, 11:37
- Forum: Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa
- Temat: Pomoc przy budowie przecinarki plazmowej
- Odpowiedzi: 21
- Odsłony: 9650
Hej,
Silniki o tym samym momencie a roznym pradzie beda roznily sie predkoscia maksymalna, a dokladnie jak szybko moment bedzie opadal w funkcji obrotow (im mniejszy prad tym szybciej), przy zalozeniu, ze sterowniki pracuja na tym samym napieciu. Im wieksze napiecie tym wieksze predkosci. Jesli roznice sa 20pln to bym sie nie zastanawial nad mocniejszymi bo przy koszcie maszyny to zadna kwota.
Z doswiadczenia powiem, ze raczej nalezy unifikowac sprzet, nawet jesli jedna z osi bylby solidnie przestrzelona (zawsze mozna mniejszy prad puscic przez silnik jesli bylby na tyle mocny ze moglby popsuc maszyne) przy ewentualnych usterkach latwiej bedzie Ci zdiagnozowac usterke przez prosta podmiane.
Co do ukladu z paskiem, sam mam taki jak na fotce przy wycinarce styro i bardzo podobny wlasnie robie w plazmie. Z tym, ze teraz juz nie zawiesze zebatki bezposrednio na wale silnika, tylko jest ona na swoim walku, ktory jest podparty z obu stron zebatki do tego jest zamocowany silnik przez sprzeglo bezluzowe. Jak powiesisz zebatke na silniku to mocowanie musi byc sztywne bo dzialasz sila na ramieniu, a pasek trzeba naciagnac mocno i sie wszystko moze wyginac.
Kolejna wada tego napedu jest rozdzielczosc, nie polecam brac najmniejszego kolka z katalogu bo problem jest ulozyc na nim pasek (te paski sa dosc sztywne przy malym kolku trzeba uzyc duzej sily aby pasek odchodzil stycznie od kolka). Znowu przy duzym tracisz rozdzielczosc - ja mam przy HTD5 kolka 24 zeby to 120mm na obrot silnika, przy 1/2 kroku to wychodzi 0,3mm przesuniecia na krok, trzeba wejsc w duzy mikrokrok aby maszyna miala sensowna rozdzielczosc bo potem pojawiaja sie problemy z malymi posuwami (szczegolnie upierdliwe przy styro gdzie czasem jest 60mm/min).
Co do wewnetrznego D kolka czesto nie maja otworu, trzeba go wykonac we wlasnym zakresie.
Silniki o tym samym momencie a roznym pradzie beda roznily sie predkoscia maksymalna, a dokladnie jak szybko moment bedzie opadal w funkcji obrotow (im mniejszy prad tym szybciej), przy zalozeniu, ze sterowniki pracuja na tym samym napieciu. Im wieksze napiecie tym wieksze predkosci. Jesli roznice sa 20pln to bym sie nie zastanawial nad mocniejszymi bo przy koszcie maszyny to zadna kwota.
Z doswiadczenia powiem, ze raczej nalezy unifikowac sprzet, nawet jesli jedna z osi bylby solidnie przestrzelona (zawsze mozna mniejszy prad puscic przez silnik jesli bylby na tyle mocny ze moglby popsuc maszyne) przy ewentualnych usterkach latwiej bedzie Ci zdiagnozowac usterke przez prosta podmiane.
Co do ukladu z paskiem, sam mam taki jak na fotce przy wycinarce styro i bardzo podobny wlasnie robie w plazmie. Z tym, ze teraz juz nie zawiesze zebatki bezposrednio na wale silnika, tylko jest ona na swoim walku, ktory jest podparty z obu stron zebatki do tego jest zamocowany silnik przez sprzeglo bezluzowe. Jak powiesisz zebatke na silniku to mocowanie musi byc sztywne bo dzialasz sila na ramieniu, a pasek trzeba naciagnac mocno i sie wszystko moze wyginac.
Kolejna wada tego napedu jest rozdzielczosc, nie polecam brac najmniejszego kolka z katalogu bo problem jest ulozyc na nim pasek (te paski sa dosc sztywne przy malym kolku trzeba uzyc duzej sily aby pasek odchodzil stycznie od kolka). Znowu przy duzym tracisz rozdzielczosc - ja mam przy HTD5 kolka 24 zeby to 120mm na obrot silnika, przy 1/2 kroku to wychodzi 0,3mm przesuniecia na krok, trzeba wejsc w duzy mikrokrok aby maszyna miala sensowna rozdzielczosc bo potem pojawiaja sie problemy z malymi posuwami (szczegolnie upierdliwe przy styro gdzie czasem jest 60mm/min).
Co do wewnetrznego D kolka czesto nie maja otworu, trzeba go wykonac we wlasnym zakresie.