Oczywiscie mozna ciac w kawalkach i tak tez problem rozwiazalem.
Tylko przy projektowaniu maszyny sobie zakladalem, ze chwytam cala plyte styroduru (1200mm) i tne co mi sie podoba Zycie to zweryfikowalo - i budujac taka maszyne dobrze wiedziec, ze sa pewne ograniczenia.
Cale szczescie moja maszyna jest wykonana w taki sposob, ze mam dwie osobne niezalezne ramki, moge je sobie ustawic dowolnie daleko od siebie, jedyne co musze zrobic to inna ramke z drutem, wiec nie trace tego, ze zeby zrobic ukos na malym elemencie to mi jedna strona leci od oporu do oporu.
Dodatkowo wykonalem sobie narzedzia do ustawiania materialu w odpowiedni sposob, zeby miec powtarzalnosc. Ja cialem drutem 0,25mm prad mialem ustawiony w zakresie 0,8-1A dla styroduru, obecnie na drut 0,15mm mam za male napiecie, ale to zmienie w najblizszym czasie. Predkosci mialem 1mm/sec dla styroduru styropian nie pamietam, ale duzo szybciej. Dodam, ze nie mam najmniejszego problemu z cieciem 2D ani styroduru ani styropianu.

Tak wygląda jedna strona, druga jest symetryczna.




Co do GMFC to moje zastrzezenia sa nastepujace
- potrafi sie tak zawiesic, ze trzeba zrestartowac system i to przez hard power down ubijanie przez menedzera zadan nic daje rady.
- czesto podczas pierwszego ciecia po wlaczeniu robi glupoty zatrzymuje sie w polowie pracy na chwile etc. takze najpierw puszczalem jakis prosty szybki element bez ramki.
- import dxfow i edycja punktow niby jest, ale slaba i nie intuicyjna.
- nie rozumiem dlaczego tnie odwrotnie niz wyswietla na ekranie (importujac DXF'a i ustawiajac pierwszy punkt z lewej maszyna leciala przez caly material w srodku z drutem nastepnie ciela od prawej do lewej)
- nie mozna przerwac ciecia, i jak sie gdzies pospieszylem i cos skopalem to resetowalem kompa bo nie oplacalo mi sie czekac np 26min az przeleci caly kod.

Natomiast przyznaje, ze wycinanie z DAT, kompensacje, dzwigary etc dzialaja calkiem fajnie takze do skrzydel sie nadaje, ew do ksztaltow, ktore mamy zapisane w DAT.

Dodam, ze ta droga troche mialem zamiar isc - generowani z dxf'ow plikow DAT i ich synchronizacja na zewnatrz programu, da sie to zrobic za pomoca kilku innych programow, tylko to masa czasu. Teraz chcialbym sie pobawic jedicutem, zobacze jak on sie sprawdzi na GMFC sie zawiodlem, do moich zastosowan sie srednio sprawdza, ale podkreslam, ze mi zalezy na wycinaniu 2x 2D z dxfow gdzie oba sa inne.

Panowie,

Przy takiej dlugosci drutu i robieniu skrzydeł powstaje inny problem. Jesli skrzydlo jest zbiezne to wielkosc koncowek sie znacznie rozni i predkosci na koncach beda zdecydowanie rozne. Jedna strona bedzie szla maks predkoscia natomiast druga bedzie zdecydowanie mniejsza, a drut grzeje tak samo na calej dlugosci.

Krawedzie (zwlaszcza splywu) beda nadtopione od strony mniejszego proflu. Ja cialem drutem o dlugosci ~1100mm styrodur i problem byl duzy. Przy "zyletkach" z dzwigarem gdzie wjazd jest poziomo profil sie zachowywal jak bimetal i normalnie wyginal.

Styropian w tym zestawieniu wypadal lepiej, ale chcialem mocniejszy styrodur.

Sam sobie kiedys wymyslilem, ze zrobie duza maszyne i bede mogl robic dowolne ksztalty, jednak sa wlasnie ograniczenia z tytulu roznych predkosci na koncach. Pomijam kwestie softu, jesli ktos chce ciac 2x 2D i nie skrzydla to jest generalnie kaplica. I przygotowanie kodu wymaga sporo gimnastyki. Bawilem sie GMFC i ciesze sie, ze mozna 30 dni sie nim pobawic przed zakupem bo jakbym go kupil to chyba bym sie rozplakal. Teraz chce potestowac jedicut'a, jednak akurat nie mam nic do ciecia.

Dla mnie idealem byloby wrzucenie dwoch DXFow (na prawa i lewa strone) zaznaczenie punktow, w ktorych drut ma byc w tym samym momencie, ustawienie wzgledem siebie i sru. O ile mi wiadomo nic takiego nie ma, i trzeba kombinowac.