No i własnie to jest przyczyna Twoich problemów. Nawiertak najlepiej mały i bedzie na pewno dobrze.

Zrób najpierw nakiełek nawiertakiem. Nie będzie problemu uciekania wiertła.

Łapałeś wałek w uchwyt tokarski tak? Jeśli masz miekkie szczęki to je zatocz na potrzeby tych odwiertów. W uchwycie, pewnie do tego już dośc uzywanym, zawsze łapiąc taki wałek będziesz miał bicie względem osi wrzeciona. Do łapania takich precyzyjnych detali stosuje się zaciski ale ciezko będzie takie średnice nimi lapać.

To równie dobrze możesz wytoczyć jakieś obsady, ale jak koniecznie chcesz śruby to, w wałkach fi 20 dałbym przynajmniej M12 a w 16 M8.

a masz tokarke? Bo bz tokarki i tak nie zrobisz dobrze tych otworów.

Pod żadne. W mojej ocenie tak " zakotwione wałki" dają wiotka konstrukcje. rozumiem, że od czoła chcesz dać otwór. Zrób dobre obsady wałków i przykręc je do ramy maszyny, potem umocuj w nich wąłki. W mojej powstającej konstrukcji wałki siedzą w stali 10mm a na tej stali są pierscienie duralowe 30mm grubości, srednica pierścienia 80mm, pod wąłek 30. Co 120 stopni robak M8 a sam pierścień do ramy maszyny na 3 śruby M8. Wałki siędzą jak przyspawane.Otwór w pierścieniu pod wałek w tolerancji suwliwej wałek 30h6 otwór H7