no i ekstra, wielkie dzięki

za reduktorem

u mnie jest bardzo prosta konstrukcja, bo z butli wychodzi rurka, na ktorej jest reduktor i z niego waz do kabiny. tak jak mowie, obecnie wyglada to tak, ze na reduktorze jest cisnienie 8 bar, na butli ponad 9, a w momencie jak uruchamiam pistolet, nawet taki do przedmuchiwania, to spada cisnienei do 4,5 bara, a przydalo by sie 5,5 przy szkielkowaniu. bawic sie w wymiane reduktora czy to aczej nic nie da. reduktor mam starej daty. w druga strone dziala, bo moge zmniejszyc cisnienie pracy nawet do 0,5 bara, natomiast nie moge wyjsc ponad 4,5

Pozwole sobie powrocic do tematu. Poniewaz zajmuje sie motocyklami zabytkowymi amatorsko, postanowilem sobie zafundowac sprzet do szkielkowania aluminium. zakupilem kompresor 100litrowy, dwu tlokowy, na butli mam 9bar, niestety przy naciskaniu spustu w pistolecie w kabince spada mi cisnienie do 4, jest to troche za malo do szkielkowania z tego co widze, bo efekt zerowy. na reduktorze juz innego cisnienia nie moge ustawic, jak myslicie czy da sie cos wiecej wycisnac z takiego sprzetu? moze powinienem wymienic reduktor?
co do samego szkielkowania, to wychodzi bardzo chropowata powieszchnia, ale podejzewam ze to kwestia scierniwa, tzn. za drobne.
Zakupilem na allegro mala kabinke, taka 90 litrowa i do roboty z silnikami motocyklowymi jest idealna