i jak postępy?

jaki jest rozstaw łożysk w osi Z? chodzi mi o ich długość względem płyty Z pod wrzeciono

ale chociaż czujniki bazowania zamontuj. Ja kupiłem indukcyjne. Mocowanie wrzeciona - blok aluminiowy z otworem w środku na wrzeciono przykręcany do płyty osi Z

łożyskowanie śruby może być. Podobno w centrach obróbczych też stosuje się naciąganą śrubę. Ja u siebie mam od strony napędowej łożysko dwurzędowe skośne a drugiej kulkowe zwykłe. Na oś Y kupiłem dwa skośne od strony napędowej, ale okazało się, że między nimi musi być pierścień dystansowy no i następne osie zrobiłem na dwurzędowym. Luzów nie ma. Sprzęgło też mam mocowane na fi 8 i z drugiej strony też jest fi 8 bo akurat silnik ma taką oś. Sprzęgło oczywiście kłowe rozłączne bo elastyczne się kompletnie nie nadaje (sprawdzone). Co do nakrętek - chodzi Ci o nakrętki napędowe tak? Jeśli wytoczysz sobie nakrętkę z kołnierzem i wywiercisz w tym kołnierzu otworki to będziesz miał tak samo, jak kulową. Ja tak zrobiłem w poprzedniej maszynie (takiej małej - była na sprzedaż w dziale giełda). Nakrętki tylko z poliamidu, jeśli nie chcesz mieć problemów z luzem. Zawsze trafiałem na takie nakrętki, że luzu nie było. A te z brązu ponoć luz mają i trzeba dwie stosować do kasowania luzu.
Jakie wrzeciono - 2,2 kw chińczyk z ebay....zbieram na nie...
Jeszcze proponowałbym w projekcie uwzględnić mocowanie czujników bazowania i krańcowych, żeby potem nie zastanawiać się, gdzie to włożyć (jak to u mnie jest:/

hmmm....niezawodność i możliwie najtaniej...tak to się chyba nie da. Jeśli niezawodnie to prowadnice prostokątne i śruby kulowe. A w ogóle...niezawodnie to raczej serwa...krokówki zawodzą...Lepiej zrób coś raz a porządnie. Ja właśnie składam coś podobnego. Na stół dałem wałki podparte, bo akurat miałem, ale reszta to prowadnice hiwin. Śruby kulowe z poltechu - chodzą bardzo dobrze. Teraz wolę nieoszczędzać - narazie wyszło mnie to jakieś 2,5 tyś