BYDGOST pisze:Ręczne poprawianie do niczego dobrego nie doprowadzi. Żeby szczęki przeszlifować lub przetoczyć trzeba mieć do dyspozycji całą długość powierzchni mocującej szczęki. Żeby to osiągnąć można zrobić tak jak na zał. rysunku.
Niebieski kolor to pierścień lub krążek wzorcowy np. łożysko oparty o pierwszy ząb każdej szczęki od wewnątrz uchwytu. Czerwony to zarys wytaczanego lub szlifowanego otworu, który jest współosiowy z osią uchwytu a zatem i tokarki. W ten sposób mamy załatwione dwie sprawy: wykasowany luz w kierunku zamykania szczęk i odkrytą całą długość szczęki w miejscu obróbki.
Więc zrobiłem tak jak opis powyżej ( zamontowałem od wewnętrznej strony uchwytu w szczekach pierścień od łozyska opierając go na pierwszych zębach i wyszlifowałem kamieniem szlifierskim mocując go w szlifierce kątowej
ale ku mojemu zdziwieniu po wyjęciu pierścienia i zamocowaniu wyszlifowanego wałka wzorcowego bicie jest teraz 0,8mm kurcze jest gorzej.
spróbowałem tez na szczekach lewych sprawdzic wycentrowanie i tez jest jakieś 0,4mm ( zaznaczę ze sama obudowa uchwytu nie ma w ogóle bicia tzn jest ono poniżej 0,01mm bo taką dokładnośc ma mój czujnik zegarowy.
to tyle co w sobotę
dziś zrobiłem następną próbę:
ponieważ szczęki prawe już szlifowałem to do uchwytu włożyłem szczęki lewe na trzy sposoby tzn. każda ze szczęk była w kolejno trzech otworach. . Pomiar wykazał ze bicie we wszystkich położeniach jest podobne. na poziomie 0,45mm w każdej z kombinacji.
Wpadłem na pomysł: ponieważ szczeki prawe i tak są zrąbane zamontowałem je w możliwie najlepszej pozycji , kolejnym krokiem było skorzystanie ze starej metody traserskiej służącej do docierania.

wszystkie szlifowane powierzchnie pomalowałem czarnym flamastrem permanentnym - w ten sposób będę widział jak postępuje proces szlifowania. tam gdzie flamaster jest starty tam proces szlifowania wyrównał powierzchnię
Przeszlifowałem wszystko aż flamaster całkowicie znikł używając automatycznego posuwu : najpierw obroty kamienia w prawo i zawsze w prawo bo szlifierka inaczej nie może - i obrót uchwytu w prawo a posuw kamieniem do środka uchwytu. potem zmiana obrotów - uchwyt w lewo i posuw od środka uchwytu na zewnątrz i tak w te i z powrotem aż do momentu gdy flamaster się wytrze. na koniec zrobiłem szlifowanie wykańczające z najmniejszym posuwem kamienia 5 razy w tę i z powrotem.
Teraz bez wyjmowania pierścienia sprawdziłem moje szlifowanie czujnikiem zegarowym iiiiii dwie szczęki są idealnie bicie poniżej 0,01m a jedna odstaje na 0,08mm Kurcze jak to możliwe!!!! Powiem to jest niemożliwe!!!
Nie wiem co robic na razie nie odkręcałem pierścienia kurcze to niemożliwe żeby dwie szczęki były idealnie a jedna miała róznice 0,08mm co będzie jak wyjmę pierścień???
Pomocy!!!!!
