W najdalszym rogu odległość od rury wyniesie ponad 4.5m, przy takiej odległości wiązka z takich rur jest już tak rozjechana, że może wychodzić poza średnicę lusterka, a nawet jak się w lusterku zmieści, to "głębia ostrości" na końcu maszyny może okazać się na tyle niewielka, że standardowa soczewka używana przy takich rurach będzie miała za krótką ogniskową, a jak użyjesz dłuższej, to minimalna średnica skupionej wiązki będzie za duża dla uzyskania zadowalających efektów przy mocy 80W (która i tak jest mocno naciągana). Nowe rury tego typu podczas pomiaru prawdziwym miernikiem mocy nie przekraczają 70W. Na 10 rur był rozrzut od 57-70 W. Po roku składowania moc spada mniej więcej o 30%, Po 3 latach rura praktycznie nie działa w ogóle. Podobnie jest z jakością wiązki. Rozkład mocy w wiązce jest bardzo daleki od ideału, a kilka rur, które testowałem miało na tyle dużą rozbieżność wiązki, że przy wyjściu średnica była 8mm, a na 2m -15mm. Podstawowym problemem w tych rurach jest brak regulacji kąta zwierciadeł -są one po prostu wklejone na wosk, co skutkuje dosyć dużymi rozrzutami parametrów pomiędzy egzemplarzami.

Oczywiście ideałem byłoby zastosować rezonator jakiejś z renomowanych firm, ale różnica pomiędzy 300USD a 10.000USD jest powalająca, a i tak obracamy się wokół bardzo małych mocy jak na lasery CO2 –najtańszy rezonator jaki znalazłem o mocy 1kW to koszt ok. 66.000 USD (amerykański) i to bez zasilacza. Można oczywiście przebierać w rurach chińskich i liczyć, że się trafi coś w miarę dobrego, ale to i tak loteria.
Moja rada jest taka. Zrób jak najszybciej choćby prowizoryczne testy przy takich długich dystansach prowadzenia wiązki. Z doświadczenia z dużymi laserami (kilowaty) wiem, że jak jakość wiązki jest kiepska, to im dalej od rezonatora tym większe problemy z cięciem. Jak wiązka jest ok, to nie widać różnicy na początku i końcu stołu.

Jakie tam będą rezonatory (rury)?