Próbuj kolego, bez takich co próbują nie ma postępu, problem w tym, że na każdym kroku podkreślasz, że nie będziesz wydawał na to czy na tamto, a to i tamto to jakieś 1% wydatków, które trzeba ponieść, jeśli celem jest skonstruowanie poprawnie działającego napędu. Jeśli kolega postawi sobie za cel w życiu zrobienie tego, to przy odrobinie samozaparcia pewnie się da to zrobić, ale jeśli celem kolegi ma być po prostu zagospodarowanie posiadanych silników, to jest to bez sensu. Czy widział kolega na forum elektronicznym kogoś kto pyta jak skonstruować telewizor, bo ma akurat wolny kineskop? Chociaż i tak było by to o wiele prostrze i tańsze, niż robienie tego serwa.

Oczywiście uzupełniaj, tylko najpierw dobrze jest skonstruować "radio" zanim się weźmie za "telewizor". Abyś sobie uświadomił skalę trudności to powiem, że nakład czasu i śrosków na napisanie programu sterującego takiego jak MACH, jest niczym w porównaniu ze skonstruowaniem poprawnie działającego serwonapędu wektorowego. Zacznij może od jakiegoś sterownika BLDC, jest jakieś 10 razy prostszy.

Dobra rada. Jak kolega chce zrobić sobie maszynę, to taniej wyjdzie te 50k zł wydać na gotowe komponenty. Z tego co kolega pisze, nie ma za dużego pojęcia o takich sterownikach. Nie żebym się czepiał, bo chęć poznania to dla mnie bardzo ważna i pozytywna cecha, ale w tym przypadku rozumiem, że chodzi o to aby wydać mniej niż 50k na sterowanie, drivery, falownik etc. do maszyny. Koszt zaprojektowania serwonapędu AC zasilającego kilkukilowatowy silnik PMSM będzie na pewno większy niż te 50k. Skomplikowane obliczenia potrzebują szybkiego procka, sprzętowej estymacji prędkości z enkodera, a całe sterowanie orientacją wektora pola wraz z kilkukrotnym przekształcaniem jego geometrji w połączeniu ze skomplikowaną strukturą trzech kaskadowo pracujących regulatorów prądu, prędkości i pozycji, powoduje zabawę na kilka lat dla kilku osób.
W tym świetle po prostu cena wyglądająca na wysoką, staje się i tak atrakcyjna.