wacpan pisze: ↑

13 gru 2017, 06:52

jest jakiś sens w rotacji elektroda, rozumie że nadal trzeba korygować wartość Z o rozpalenie przy drazeniu?

Z frezujesz na 0 a korekcję robi drążarka z automatu. Czy jest sens? Jest - dzięki takiemu drążeniu osiągasz ładniejszą powierzchnię i szybsze drążenie zgrubne, można również dzięki takiemu rozwiązaniu drążyć gwinty (tworzyć gwint, a nie usuwać), można drążyć również z przeciwkątem

wacpan pisze: ↑

12 gru 2017, 18:07

hm, jeżeli model elektrody odwzoruje rzeczywisty kształt modelu drążonego, to wg. mnie zacinasz CAM we wszystkich osiach (X,Y,Z). Nastepnie musisz korygować dodatkowo oś Z elektrody o rozpalenie (podczas drazenia).

jeżeli drążarka ma rotację to nie frezujesz w Z, tylko tak jak pisałem w X i Y, bo szczelina drążenia będzie po bokach

w CAMie zróbcie tylko zmianę średnicy narzędzia (lub ujemny offser), bez zmiany jego długości - wówczas będzie szczelina na bocznych ściankach a na czole nie i to będzie prawidłowo wykonana elektroda (jedyny problem to elektroda o kształcie kuli, której nie da się w teorii wykonać prawidłowo)