Arek D pisze:mam pytanko pochwalcie sie jakimi agregatami plazmowymi tniecie żelastwo?

ja mogę teoretycznie ciąć do grubości 40 mm ale na co dzień wygląda to tak że nie przekraczamy grubości 16 mm a agregat Cebora 162 Prof

pop9 pisze:Gmaro jak przetnies inox gr 30mm albo miedz??

tutaj nie mam praktyki ja tylko obracam się w blachach 18g2.. , st3 , hardox , aluminium i czasem coś z kwasówki odniosłem to stwierdzenie do blach np : 18g2.. i st3s bo mam porównanie jak idzie cięcie palnikiem gazowym a plazmą grubych blach a konkretnie cięcie idzie dość powoli a zużycie katody i dyszy jest bardzo duże nie wspominam już o samym wpaleniu które jest dość kłopotliwe a droga samego wpalenia jest dłuższa ...no ale człowiek uczy się całe życie więc chętnie wysłucham jak to wygląda u was sprawa blach i do jakiej grubości odbywa się u was cięcie ...

Arek D pisze:a pozatym plazma jest najtańsza w eksploatacji i jest narzędziem uniwersalnym

co do tego to przy grubych blacha po wyżej 25 mm już nie bardzo jest opłacalne palenie plazmą

Arek D pisze:wymienić dysze elektrody reszta sama wyjdzie(4 lata praktyki)

3 lata już praktyki i wiem dobrze , że na to rady nie ma:D a prądów wirowych i tak nikt nie przewidzi

Arek D pisze:bo łuk plazmowy zrobi i tak co mu sie podoba "

ja powiem tak "trzeba z tym żyć"

RomanB pisze:Witam,
ukosowania zależą od wysokości palnika plazmowego nad ciętą blachą oraz od prędkości cięcia...

To jest oczywiste a wynika to z budowy palnika i kształtu płomienia, który jest w kształcie trapezu i zbyt wysoka odległość palnika od palonej blachy potęguję właśnie ten skos ale to połowa histori na temat tego skosu

.. plazma ma to do siebie że powstają skosy a wynika to z budowy oraz zależny jest od wielu parametrów takich jak prędkość palenia i prądu a czasem nawet od wysokości palnika nad blachą , na co dzień obserwuję to i faktycznie największe skosy wychodzą w wypalanych otworach oraz na łukach , w droższych agregatach plazmowych skos ten jest bardzo mały ..