Od. Twojego pomysłu wymagania są następujące:chcesz zbudować układ ze sprzężeniem zwrotnym tzn. obroty silnika będą zależne od ilości impulsów z enkodera a więc potrzebujesz komputera z odpowiednim programem, który by te założenia spełniał, a więc przyjmował impulsy z enkodera i w zależności od ich ilości, wysyłał z odpowiednią częstotliwością impulsy "step" do sterownika silnika krokowego. Ja takiego programu nie znam, ale też nie jestem profesjonalistą. Gdybyś nie chciał zastosować komputera z programem, należałoby go zastąpić generatorem impulsów "step" którego częstotliwością sterowałby enkoder. To też zabawa z wyższej półki. Warto też bliżej przyjrzeć się pomysłowi Adalbera.
Od. Obroty silnika prądu stałego zależą liniowo od napięcia zasilania np 5 V-200 obr/min, 10 V-400 obr/min. Zasilając silnik przez zmienny rezystor (o odpowiedniej mocy) zmieniamy obroty. Oczywiście położenie suwaka rezystora będzie powiązane ze średnicą rolki papieru. Zdaję sobie sprawę, że jest to trywialne rozwiązanie ale być może spełnia Twoje oczekiwania.
Przekładnia-nie wiem z jaką prędkością rolka ma się obracać. Być może sztywne połączenie silnika z rolką jest możliwe ale ja myślałem o sytuacji w której nie będzie to możliwe np. obroty będą za wysokie. W naszych maszynach CNC sterowanie silnikiem krokowym owszem odbywa się przez komputer z odpowiednim programem ale nie ma sprzeżenia zwrotnego. Prędkość silnika zadajesz w programie i nie jest uzależnina od innych wartości. Za długi elaborat.
Pozdrawiam

Witam
Zastanawiam się, czy nie warto zastosować do napędu silnika, którego prędkość obrotowa byłaby zależna od średnicy rolki (papieru). W takim przypadku czujnik powinien sterować napięciem zasilającym silnik prądu stałego. Jego obroty są liniowo zależne od napięcia. Są takie w drukarkach tyle tylko, że bez przekładni. Jako czujnik zastosowałbym rolkę na ramieniu połączoną z rezystorem. Reszta to robota elektroników. Czy to spełnia wymagania dokładności? Ot taka sugestia!
Pozdrawiam