Oczywistym jest że tłumaczenia nie ma. To jest dość niszowy produkt i na takim etapie rozwoju, że utrzymywanie wielu wersji językowych generowało by poważne kłopoty dla producenta. Jesteśmy niestety dość peryferyjnym rynkiem i obawiam się, że nasza "peryferyjność" będzie tylko rosła ale to nie ten temat. Ile mogli sprzedać u nas licencji? Może jak nieco okrzepnie i na przykład uda się zainteresować nim edukację, to jakaś szansa jest. Mimo wszystko w moim odczuciu warto.

Problemem jest dość szybki rozwój tego produktu. Jakiś czas temu widziałem rozdział o F360 w książce A. Jaskulskiego traktującej o Inventorze. Ale do był dość wczesny etap i już dość nieaktualny. Dużo dają filmiki na youtube tylko czasem za szybko jak na moje zdolności lingwistyczne gadają (mam wbudowany w mózg dość wolny interpreter).

Ja jeszcze tematu CAM nie wałkowałem ale jestem przekonany że Fanuc jest root'em. Przykładowo LinuxCNC wyrósł z tego "narzecza". No ale udostępniają przecież dokumentację do modyfikacji postprocesorów a nawet oferują że jak im dostarczysz dane to ci przygotują postprocesor. Trochę ograniczeniem jest język w jakim zdefiniowany jest postprocesor (nie pamiętam czy to jakiś Javascript czy coś innego) ale sądzę że modyfikacja gotowca jest możliwa. Zobacz tutaj:
https://github.com/AutodeskCAM
Jest dokumentacja do postprocesora. Jak byś szukał informacji to lepsze od forum F360 na stronach Autodesku jest forum CAM. Architektura jest ta sama więc nie ma znaczenia czy to HSM/Inventor czy Fusion.

Nie wiem czy jeszcze interesuje cię rozwiązanie, ale ja to robiłem w taki sposób że szkicowałem przekrój 2D na płaszczyźnie i następnie obracałem go o 360 stopni wokół osi oddalonej od krawędzi.

Jak by ktoś z użytkowników nie zauważył, pojawiło się dzisiaj styczniowe uaktualnienie. Powoli się program rozwija ale dla mnie dwie sprawy warte są odnotowania. W module dokumentacji rysunkowych pojawiła się możliwość generowania przekrojów. Przez pewien czas obawiałem się że program będzie dryfował w stronę artystyczno/"designersko"/3D drukarskim ale chyba wsłuchali się w głos inżynierów że rysunek pozostaje najważniejszym narzędziem komunikacji w procesie tworzenia i zarządzania produktem.
Druga sprawa to możliwość pracy na dzielonym widoku:



Moim zdaniem świetna sprawa przy pracy z dużymi złożeniami. Podnosi świadomość i orientację tego co robimy.
Cieszy mnie także kierunek rozwoju CAM'a. Jeszcze sie na nim nie znam i nie korzystam bo jeszcze nie mam konsumenta wygenerowanych danych, ale nic nie trwa wiecznie:) Deklarują spójność w rozwoju i korzystanie ze wspólnego kodu z HSM Works/Inventor HSM/Inventor HSM Pro. Oznacza to, że do wersji ultimate trafi obsługa interpolowanych 5 osi i toczenia i zostało to wprost wyartykułowane. Zniknie jeden z argumentów o którym można było wielokrotnie przeczytać jak ktoś zastanawiał się nad budową pięciu osi (dostęp do pierońsko drogich pięcioosiowych CAM-ów).
A tak poza tym, czy dużo osób zdecydowało się przed wyznaczonym terminem na subskrypcję wersji ultimate? Zastanawia mnie po prostu czy jest szansa aby to się im ekonomicznie domknęło i nie porzucili na pewnym etapie rozwoju tej uliczki jak im się już to zdarzało. Zdaje sobie sprawę że jesteśmy ubogim rynkiem, ale po aktualnej cenie już bym się chyba nie zdecydował i nie jestem przekonany że baza odbiorców będzie im rosła, stąd moja ciekawość.

Zienek pisze:...Wirtualne piwo dla Ciebie
...
[EDIT] Cofam piwo - nie mogłoby być tak pięknie.
Tylko na Windowsa...

A faktycznie widzę że jesteś wyznawcą jabłka. I tak się ciesz że masz natywne F360 i za dwa dni będziesz miał pierwsze podejście do drawing na Apple. Ja jako linuxowiec mogę tylko lizać tego cukierka przez szybę. A F360 mam tylko na swoim roboczym laptopie bo niestety bez Windows się w zawodzie obejść nie mogę. A kto daje i zabiera ten...

Zienek pisze: [EDIT] Udało Ci się to odpalić dla całego złożenia?
Jakieś to nieintuicyjne.

Dla pojedynczego elementu działa. Ale jak jest więcej części, to ja nie potrafię tego odpalić, żeby dało radę wrzucić rzuty całego złożenia na arkusz.

No coś się dało zrobić. Miałem problem jak w F360 były zastosowane components. Pewnie by się dało tylko by trzeba pomieszać. Więc przebudowałem model tak by były zastosowane tylko body.
Grill - stół wibracyjny
Tu link do mojego "grila" jak go nazwałeś (u mnie coś strasznie zamula i nie chce się otwierać, metoda publicznych linków działa dobrze dla małych modeli).
Wyeksportowałem jako .STEP, zassałem do rzeczonego softu. Potem Application/Annotation/New Drawing. W okienku "Create drawing" musisz z drzewa po lewej stronie wybrać zawartość dla pola "owner". Potem "Adding view" i wybierasz które widoki sie mają znaleźć. Zatwierdzasz zielonym przyciskiem "Create drawing", potem jescze "Update View".
Na jutubie masz serię filmików na ten temat i jeden jest dokładnie o tym module annotation. A tu to co wyszło:

W oczekiwaniu na doprowadzenie modułu "Drawing" do jakiejkolwiek użyteczności znalazłem "work-around". W zasadzie nie powinienem tego pisać chyba w dziale Autodesku bo program o którym zaraz wspomnę pochodzi ze stajni PTC ale jak dla mnie uzupełnia chwilowe braki F360 więc napiszę tutaj. Chodzi o soft pod łatwą do zapamiętania nazwą PTC Creo Elements/Direct Modeling Express 6.0. Konwencja nazewnicza programów tej firmy jest dla mnie nie do ogarnięcia ale to nieistotne w tym przypadku. Oprogramowanie jest do ściągnięcia bez opłat, trzeba się tylko zarejestrować i podać im wszystkie swoje dane łącznie z numerem buta (no prawie...). Ograniczeniem jest też to, że musi się łączyć z siecią (nie wiem czy NSA czy PTC) nie rzadziej niż raz na 72 godziny. Cały pakiet składa się z dwóch części, nieparametrycznego modelera 3D i modułu "Annotation" do tworzenia dokumentacji 2D. No i ten moduł ma w zasadzie wszystko to czego brakuje mi w "Drawing" F360. Modelera nie rozkminiałem poza tym że umożliwia import .STEP albo .IGES z F360. Próbowałem tylko pojedyncze elementy bo do takich potrzebuję dokumentacji. Mogłem dodać osie, zrobić przekroje, dodać tolerancje itp. Na moje amatorskie oko ma prawie wszystko co potrzeba. Dodatkowo można dodawać geometrie 2D z palca więc jak czegoś będzie brakować to sobie można dorysować. Liczę że kiedyś F360 dorośnie do takiego poziomu. Poniżej jakiś przykład na szybko. Model zrobiony w F360, wyeksportowany jako .IGES i zaimportowany do tego cuda. No i wyszło mi coś takiego.

Proszę nie linczować za niezgodność rysunku z normami, sprawdzałem dostępność narzędzi. Jedyne ograniczenia jakie natrafiłem to niejasna dla mnie chwilowo obsługa gwintów.

Po kliknięciu na znaczek zapytania w prawym górnym rogu masz przeszukiwanie helpa. Wpisz "Importing Designs into Your Dashboard and Design Space". Zasadniczo to chyba przez ten myhub, dashboard czy jak to tam zwać. Możesz się tam dostać z poziomu F360 przez file/open details in A360.

Bri pisze:Czy fusion jest w ogóle kontynuowany? ...

Tak, ale poszedł do nieba... znaczy do chmury. Obecna metamorfoza to Fusion 360 - fragment usług A360 czy jakoś tak. Low end, low cost ze wsparciem dla druku 3D i wbudowanym CAM-em. Za kilka dni ma wyjść wersja ultimate z rozszerzonymi możliwościami.

Miałem w weekend chwilę to i przysiadłem troszkę. Chwilowo najbardziej interesuje mnie modelowanie z wykorzystaniem raczej prostych brył i tworzenie dokumentacji. Więc ograniczyłem się do workspace "MODEL". Powoli zaczynam łapać jak to wszystko tworzyć. Największym moim przyjacielem jest szkicowanie na różnych płaszczyznach i wyciąganie. Na chwilę obecną największym ograniczeniem jest dramatycznie ubogi moduł dokumentacji 2D. Podoba mi się asocjacyjność pomiędzy 2D i 3D i jak kiedyś ten moduł dopracują (np dodadzą przekroje...) to będzie dla mnie duża pomoc. Narysowanie przykładowego wałeczka to kilka minut, w tym przypadku możliwości modułu dokumentacji 2D chyba by wystarczyły.



I dokumentacja 2D



Złożyłem też jakiś model składający się z większej ilości elementów. Kłopotliwe troszkę jest zarządzanie setką elementów składowych w formie "body" na jednym drzewie bez możliwości tworzenia jakiejś struktury o większej głębokości (katalogów). Z wydajnością nie ma kłopotu. Jakąś trudnością przy dużej ilości wykonanych kroków jest wyszukanie wykonanej operacji na osi czasu aby np zmienić jakiś parametr. Nie odkryłem jak to zrobić szybko a nie przewijać od końca czy od początku. A tutaj to co wysmażyłem:



Bardziej doświadczonych i "uczonych w piśmie" kolegów proszę aby się nie śmiali że się jaram zwykłym modelowaniem w 3D ale to moje pierwsze podejście a w ogóle to ja jestem elektronik...