
Moze to sluszne co kolega propnuje, ale nieraz czyjas odpowiedz jest tak rozwinieta/rozbudowana, ze bezposrednio komentujac jego wypowiedz wypadaloby zacytowac kawalek z ktorym przykladowo sie nie zgadzamy - i takie dzialanie
jest sprzeczne z (1) punktem postulatu kolegi pitsa
