Ja kiedyś miałem sporo gratów min głowice i zostawiłem sobie dwie frezarki jedną pionową głowice belki oczywiście dwie oraz mam głowice od innej maszyny pionową z pinolą wysuwaną. Co jakiś czas się trafia osprzęt w ogłoszeniach . Podzielnicę przystosowałem z fus22.

Trzeba jeszcze spojrzeć czy ma skręt stołu 45 stopni bo to by pokrywało wiercenie koledze w tych rurach . Ew może lepiej mocować w imadle obrotowym ? I wtedy już frezarka nie koniecznie z obrotowym stołem. Zauważyłem i to wykorzystuje że w nierdzewce dużo łatwiej wierci się właśnie używając frezarki i kręcąc korbą niż na wiertarce kadłubowej . Samo kręcenie korbą jest utrudnieniem ale za to dużym ułatwieniem pozycjonowanie detalu pozostałymi dwoma korbkami.

Może mała frezarka pozioma ze skrętnym stołem. Uchwyt wiertarski we wrzeciono poziome , natomiast posuw korbką poprzecznego . Powinno się pracować wręcz przyjemnie.

Ta np ma poniżej tony i jest w miarę tania

http://www.zmit.pl/frezarka.html

Gdyby kupić doposażoną ( np w głowice pionową ) to można na niej od razu wszelkie uchwyty mocujące dorabiać .