Ja wlałem parę lat temu chyba właśnie LAN . U wcześniejszego właściciela oleju ona nie miała a mimo to luzu nie ma do tej pory .

To nie rowek z otworami o smarowania tylko wynalazek zamiast uszczelki. Rozchlapany olej zamiast o razu przeciskać się na zewnątrz powraca w wiekszośći spowrotem na dół własnie po tym rowku. Część i tak się przecisnie ale nie kapie cały czas jakby to miało miejsce gyby klapa była o płaskiego .

Te koła jak nie mają wyszczerbionych całych zębów to jeszcze kilka lat pochodzą.
W DTR patrze i pompa oleju jest przykręcana własnie pod tą kopułą na dwie śruby i napędzana jest kołem zeatym co go widać po lewej od mocowania.
Olej pompuje na środek wrzeciennika na góre i tam jest wziernik to patrzenia czy olej jest podawany.

W nowszej DTR tej pompy nie wiać w tym mejscu i nie jest opisana. W starszej DTR jest na rysunku i opisana jest w roździale XI.

Silnik oryginał. Mam taki sam. Przewody w izolacji bawełnianej. 5,5kW i przy starcie ledwo obciążą sieć w porównaniu do dzisiejszych nawet mniejszych.

Pompa oleju jest ? Już niepamietam czy to właśnie w tej pokrywie się mieści czy nie...