Znaleziono 5 wyników

autor: Mariuszczs
30 mar 2012, 08:17
Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
Temat: Wulkanizowanie gumy
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 23255

w autoklawie :mrgreen:
autor: Mariuszczs
25 sty 2010, 23:38
Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
Temat: Wulkanizowanie gumy
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 23255

Na Desmie ( dwie były ) wulkanizawali rury które potem były cięte na uszczelki.
Z wulkanizowaniem w parze miałem na myśli autoklawy.
Kanały zimne - chłodzone wodą bo np wtrysk szedł do 48 detali a forma miała ponad 1 metr szerokości więc szybko by zwulkanizowało w kanale wtryskowym. Na maszynie był 1 układ wtryskowy a dwie formy i dwie osobne sekcje zamykające formy na ciśnienie. Druga maszyna miała jeden układ wtryskowy a ciekawostka to dwie formy z róznym od siebie detalem ( ustawiało się osobne parametry wtrysku dla obu form) . Układ wtryskowy na środku maszyny po bokach sekcje pras zamykające. Forma przejeżdza tu i spowrotem raz jedna raz druga i jeden pracowik nakładający elementy plastikowe oraz tulejki metalowe, robiący wstępną kontrolę itd - niezły wycisk.

Najgorsze kanały bez ani chłodzenia ani utrzymywania zadanej temperatury - upuszczenie gumy przed każdym zamknięciem formy i modlenie się żeby nie zwulkanizowało za głęboko w czasie wulkanizacji bo jesli tak się stało to przy upuszczniu gumy zrywało mocowanie górnej płyty i wszystko spadało na dolną ( szacuje po wielkości na 150 kg ), a kto był winny - oczywiście operator.
Napisz coś o tych kanałach na PW - może skojarzę o co chodzi z tym zamykaniem bo "pras" do wulkanizacji było tam ponad 200 spokojnie.

A no i były kanały które się otwierały i można było wyrwać zwulkanizaowany wlewek ( też niewiadomo czemu górna część kanału spadała na ręce )
autor: Mariuszczs
25 sty 2010, 19:24
Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
Temat: Wulkanizowanie gumy
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 23255

Nie - naszczęście nie pracuje już w gumie, nie każdy wie jaki mają wpływ opary na człowieka przy wulkanizacji :( .
Co do przyczepności to lakier odpada ( Hemosile Henkel - też niezły syf opary ołowiu itd ) bo z tego samego pojemnika po zmianie gumy 100% odporne na zrywanie.
Sama przyczepność gumy może być OK ale wtrysk może iść oporniej i nie wystąpi dobry docisk do kleju - nie było za bardzo możliwości dużo poeksperymentować bo kładło się nacisk na granice parametrów zawarte w specyfikacji ( czasem z kosmosu :) ) np tolerancja czasu wtrysku 120s + - 1 s, albo temp 225 stC + - 1 stC.
Akurat to była dziwna firma, gdzie do tej pory niewiem czym się kierowano produkując chyba miliony braków rocznie.

A same techniki wulkanizacji z jakimi miałem do czynienia:
- uplastycznienie gumy w ślimaku( np 55stC ) i wtrysk do gorącej formy ( np 220stC )
- uplastycznienie gumy w osobnym urządzeniu ( jak to się nazywało ?) wraz z odważeniem porcji, może być wytrzymanie w temp w piecu jakiś czas i dopiero w gorącą formę
- wulkanizowanie w parze pod ciśnieniem na trzpieniach
- wkładanie w formę odmierzonych porcji bez wcześniejszego uplastycznienia ( grzania ) i zgniot

jak sobie przypomne te wszystkie zimne, gorące kanały, nadlewki, wyszczerbienia po bębnowaniu w ciekłym azocie, wtrącenia, pęcherze, wrzody, bąble, niedolania, pęknięcia, przegrzania, niedowulkanizowania, problemy techniczne z maszynami, zamknięte ręce w formie to dziękuję niech gumą zajmują się inni
autor: Mariuszczs
25 sty 2010, 16:39
Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
Temat: Wulkanizowanie gumy
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 23255

Już tam nie pracuję. Rodzajów gumy było tam kilkadziesiąt, ale te badania gumy to były niewłaściwe - guma już jak zbliżał się termin nie miała swoich właściwości a co dopiero przedłużana. Potem np po zwulkanizowaniu z metalem puszczało na próbie 100 % sztuk, czasem nawet gumy nie dało się uplastycznic w układzie wtrysku, pełno wtrąceń w osłonach na przeguby itd.
Na detale które miały miec wymiar bardzo dokładny znaleziono sposób - wygrzewanie po wulkanizacji w piecu.

Czystośc niektórych mieszanek była tak restrykcyjna że pas gumy był z dwu stron foliowany, ale potem na zakładzie przy cieciu gumy na wąskie paski guma szła często razem z tą folią i to do brudnego i tłustego pojemnika.
autor: Mariuszczs
25 sty 2010, 13:46
Forum: Obróbka tworzyw sztucznych
Temat: Wulkanizowanie gumy
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 23255

Pracowałem w zakładzie CF Gomma gdzie co partia gumy była inna. Gumy przeważnie miały krótki okres ważności, a czasem się zdarzało że guma przychodziła po terminie ważności. Gdy guma traciło ważnośc robiono testy i przedłużano o tydzień i tak w kółko :) . Detal się robiło aż guma się skończyła -w 0,01% gdy guma się nie nadawała do produkcji decydowano o jej wyrzuceniu. Produkowało się właśnie w setkach tysięcy detali z takiej gumy przeterminowanej. Potem albo pracownik od razu wyrzucał większośc detali po zdjęciu z formy, albo KJ częśc wyłapał, albo się jechało na selekcję do Niemiec do WV, albo do Fiata w Bielsku i tak w kółko.
Co ciekawe właśnie guma o tym samym symbolu jak przychodziła z Niemiec była dużo lepsza niż guma z Włoch. Raz zamówiono w Stomilu - porażka.

Wróć do „Wulkanizowanie gumy”