Znaleziono 1 wynik

autor: dragon44
04 mar 2014, 23:15
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Pierwsya frezarka
Odpowiedzi: 2
Odsłony: 998

Re: Pierwsya frezarka

kreator93 pisze:Mam zamiar zbudować frezarkę cnc, znalazłem multum informacji na tym forum i na innych stronach które wyjaśniły mi niektóre rzeczy ale teraz mam mały mętlik w głowie.
No to niech kolega je teraz przyswoi, a większości z tych pytań nie będzie ;)
kreator93 pisze:Zastanawiam się nad sterowaniem otóż lepiej użyć gotowego sterownika np.: taki
czy może jakiś inny ( prosił bym o link/schemat etc.)
Najpierw mechanika, dopiero później elektronika, a na koniec soft. Dlaczego? Raz, że to najprostsza część, ba nawet bym się ośmielił powiedzieć tańsza od mechaniki. Dwa, na 90% założenia się zmienią i apetyt urośnie na coś mocniejszego i pierwsza elektronika poleci na półkę, założę się nawet że tak będzie.
kreator93 pisze:Do przeniesienia napędu chciałbym użyć śrub trapezowych TR 14 x 3 , frezarka ma służyć do pracy w plastiku, drewnie oraz od czasu do czasu pracy w aluminium lub stali, myślę że te śruby powinny wytrzymać jeśli nie to proszę o podanie lepszej śruby.
kolejność jest taka: trapezowe, kulowe (właściwa nazwa: toczne) chińskie (to te bez producenta :P ), no i toczne z podpisem producenta. O wyższości drugich nad pierwszymi i trzecimi nad drugimi było setki razy ;) nie da się rzeźbić w każdym materiale jaki jest na ziemi na jednej tej samej maszynce, to tak jak strzelać do wróbla z armaty albo z wiatrówki do czołgu.
kreator93 pisze:Posiadam 3 silniki krokowe.
zastanawiam się nad wielkością stołu roboczego, mam dwie opcje w głowie albo wielkość kartki a4, albo 50x50.
a ja mam cztery koła, silnik i dwie tony stali, zrobie z tego busa? zasadniczo to wymiary podajemy w milimetrach ;) czyli 500x500xZ i ilość silników a nawet ich moc (moment) ma się nijak do pola roboczego
No i warto określić do czego ma być maszynka, pole robocze, oczekiwana dokładność, zastosowane materiały, rozwiązania, w ogóle to fajnie zacząć budowę od projektu, albo jest jeden wyjątek: od zgromadzenia szafy pełnej "przydasi". I to by było tytułem wstępu

Wróć do „Pierwsya frezarka”