Panowie, odreagowujecie coś, czy co? - każda maszyna jest do czegoś innego. Ta, nawet jeśli wg kol. qqaz ma tylko 0,25 mm to i tak do większości zastosowań np. reklamiarskich z powodzeniem wystarczy. A to, że nie nadaje się do precyzyjnych prac w metalach - to oczywiste. Po co więc bić pianę o tym, że krokowe lub nie, albo że wyżarzane lub nie. Tematem jest "dlaczego nie listwy zębate". A dlaczego nie?

Od teorii do czynów - oto maszyna firmy BZT (pokazującej się już u nas na Allegro). Oś X na zębatce przez przekłądnię planetarną. Całość na konstrukcyjnych profilach aluminiowych. I co panowie - można, czy nie?

Kol. qqaz - nie staraj się zniechęcić autora wątku - to wszystko nie jest takie straszne, ani trudne. A w przypadku naprawdę długiego stołu - wręcz jedyne możliwe do zastosowania.

Większość dużych maszyn firmy AXYZ (kanadyjskiej) pracuje na listwach zębatych w osiach X i Y. Żeby tak bardziej obrazowo, a mniej technicznie, widząc, że niektórzy koledzy sobie ze słownictwem nie radzą, podsumuję: napęd na listwach zębatych wymagać będzie zawsze przekładni edukcyjnej w celu zwiększnia precyzji ruchu w danej osi. Najczęściej firmy stosują przekładnie planetarne, ale można poradzić sobie zwykłym napędem pasowym z np. dwukrotnym przełożeniem (każdy redukujący np 1:4) i zastosować małą zębatkę napędową.

Link do tej firmy: www.axyz.com