Do testów - OK, ale nie mam jeszcze opisu.

Ale jeżeli robie tzw. plaskorzeźbe i no muszę fragment wyfrezować na głebokość 18mm, więc za jednym razem tego nie zrobie tylko musze wykonać przynajmniej 4 przejścia i teraz jak ustawić konwersje(czy jest taka mozliwość z plikiem BMP) aby maszyna wykonałe czterokrotny przebieg po tej samej ścieżce?

To akurat jest dość proste. Pod edytorem g-kodu masz skalowanie. Jeśli chcesz mieć kilka przejść (w poniższym przykładzie 4) wystarczy zrobić tak:
0. Przygotuj g-kody płaskorzeźby z automatycznym powrotem do punktu 0,0,0.
1. W polu Skala Z= wpisz 0,25. Naciśnij [Interpretuj]
... otrzymasz płaskorzeźbę na głębokość 0,25 * 18 (twoim przypadku) = 4.5 mm.
2. Wykonaj frezowanie, a po zakończeniu...
3. W polu Skala Z= wpisz 0,5. Naciśnij [Interpretuj]
4. Wykonaj frezowanie, a po zakończeniu...
5. W polu Skala Z= wpisz 0,75. Naciśnij [Interpretuj]
6. Wykonaj frezowanie, a po zakończeniu...
7. W polu Skala Z= wpisz 1. Naciśnij [Interpretuj]
8. Wykonaj frezowanie końcowe.

Jeśli jest to przeróbka z mapy bitowej - można przygotować oddzielne g-kody na 4 różne głębokości.

Ja już zrobiłem znacznie bardziej zaawansowaną wersję tego modułu, w postaci oddzielnego programu o nazwie Image2CAM. Tam kwestia pogłębiania (frezowania warstwami jest rozwiązana automatycznie). Ale ten program dodaję na razie tylko do moich maszyn.

Nie rozumiem, co to znaczy "pokazał się rysunek, ale nie do odczytu"? Można jaśniej?

Zawsze wydawało mi się, że działanie jest dość oczywiste, dlatego nie robiłem opisu.
Ale po krótce sprawa wygląda następująco.

0. Najważniejsze - kontekstem obrabiania bitmapy nie jest narzędzie (jak w BMP2CNC), tylko jej piksele. Czyli przetwarzane są wszystkie punkty mapy bitowej, tyle że "regulując" odległościami między nimi otrzymujesz większy, bądź mniejszy obraz wynikowy.
1. Klikasz w programie opcję [BMP] i wczytujesz obrazek.
2. Nadajesz mu jasność, kontrast lub inne filtry - jeśli jest to potrzebne.
3. Jeśli rysunek jest dobrej jakości i nie jest JPG-iem można przejść do następnego punktu. Jeśli nie - użyj filtra - rozmywającego, dla wygładzenia przejść między pikselami.
4. Po wczytaniu obrazka program podaje ci jego wielkość, licząc względem liniatury, czyli gęstości linii. Domyślnie opcja ustawiona jest na 0.353 (czyli tyle, ile wynika z 72 dpi obrazka). Czyli zarówno raster (odległości pomiędzy) pikseli w XY jest ustawiony na tę wartość. Zmiana tej wartości spowoduje rozszerzenie lub zmniejszenie pola pracy maszyny.
5. Wybierasz rodzaj obróbki - np. grawerowanie dwukierunkowe -> działanie po X.
6. Wybierasz maksymalną głębokość frezowania - czyli głębokość, na jaką będą grawerowane piksele ciemne. Jeśli wpiszesz wartość dodatnią, obrazek będzie "wypukły", jeśli "ujemną" - wklęsły.
7. Naciskasz [Wykonaj] i już STEP2CNC generuje dla Ciebie podgląd g-kodów.

Jeśli obraz jest grawerowany nie tak, jak potrzebujesz (wklęsły - zamiast wypukłego) możesz odwrócić w nim kolory i wykonać konwersję raz jeszcze.

Jeśli wynik podglądu g-kodu jest bardzo "pofalowany" - można przefiltrować go "rozmyciem" kilkakrotnie (zwykle 2-3 razy wystarczają, żeby efekt był dobry).

Można także wykonywać pogłębianie, przez generowanie g-kodu z różnymi wartościami głębokości maksymalnej.

Opcji w programie jest sporo. Pobaw się nimi.

Zajrzyj też do innych wątków w tym dziale, np. konwersja na dziurkowanie:
https://www.cnc.info.pl/topics81/step2c ... t17496.htm

Niestety nie wiem - ale ja na Pana miejscu napisałbym do autora.

A próbował Pan mój moduł konwersji wbudowany w STEP2CNC?

Już od dziś - w takim razie - można zamawiać u nas wersję zabezpieczoną kluczem. Koszt wzrośnie o koszt klucza, czyli o jakieś 30 zł.

No tak, Panowie - wy mówicie o kodzie - ja o licencji. Kupujecie licencję - na używanie mojego (zaznaczam) programu. Licencja jest na jedno stanowisko komputerowe. W większości firm licencja przypisana jest do maszyny, nie do człowieka. U mnie jest to wariant pośredni - licencję przypisujemy do maszyny, ale dajemy możliwość tylko 3-kortnego popsucia dysku twardego.

Z kluczem USB sprawa będzie inna - utrata klucza = zakup nowej licencji. Kol. bh91 - myślę, że masz tzw. farta, bo większość firm, które znam, a zabezpieczają oprogramowanie kluczem, traktuje utratę klucza, jako utratę licencji.

Co innego, jeśli klucz zwyczajnie "padł" - wtedy oczywiście, po odesłaniu go do mnie, wyślę następny w cenie nowego klucza, a nie licencji.

Co do zakupu następnych instalacji: następne 3 instalacje kupuje się u mnie za 1/2 ceny.

Odpowiem pokrótce na nurtujące Cię pytania:

Ad 1. Ja rozumiem, że "manual" jest jest niedopracowany, ale czytać go trzeba. Nie powiesz mi, że nie ma opisu, jak program przerabia i interpretuje polecenia kolorów linii w plikach PLT. Sprawa jest banalnie prosta - każdemu z 8 kolorów od PEN1 do PEN8 (standard HPGL 1.0) można przypisać różne własności, jak np. głębokość frezowania.

Ad 2. Rzeczywiście nie zawiera, ale przejrzyj posty w dziale STEP2CNC. Opisywałem już, jak się z tego korzysta. To jest technika, używana np. w maszynach AXYZ (także i chińskich). Czujnik kładziesz na pow. obrabianego materiału. Mierzysz wysokość. Ponieważ znana jest grubość czujnika - po zabraniu go maszyna opuści narzędzie do zmierzonej powierzchni i wyzeruje licznik osi Z. W ten sposób masz "złapane" zero materiału.

Ad 2a. Wysokość materiału - najczęściej - to twoja powierzchnia bazowa. Zwróć uwagę, że większość obróbek, to obróbki wgłębne, w których wszystkie ruchy pracy osi Z są ujemne.

Ad 3. Program nie zareaguje na kod "T". Musisz po prostu przygotować sobie 3 oddzielne pliki i za każdym razem zmierzyć wysokość narzędzia (wyzerować narzędzie).

Ad 4. Pendrive to jedno, 3 instalacje to drugie. Zabezpieczenie pendrivem będzie wymienne z zabezpieczeniem kodami. Wbrew pozorom moim zdaniem 3 instalacje są pewniejszym rozwiązaniem. Jak Ci padnie pendrive - od razu kupujesz licencję na nowo. Jak padnie dysk twardy - masz jeszcze 2 odblokowania w zapasie. Odkąd sprzedaję STEP2CNC (będzie już z 5 lat) dopiero raz ktoś dokupował licencję, ale nie dlatego że mu się licencje skończyły. Tak więc naprawdę nie ma strachu.

Kol. Kubus838 - ja w żadnym stopniu nie traktuję Twoich wypowiedzi jako atak na program! Staram się po prostu dociec, co jest problemem dla Ciebie i jak Ci pomóc.

Rzeczywiście opis jest opisem funkcji programu - nie zaś kontekstowym użyciem programu, za co przepraszam.

Nękaj mnie pytaniami - przecież program zawsze mogę poprawić to coś, co jest niewygodne dla użytkownika...

Pozdrawiam, PR

Żeby się przekonać do czego to jest "odptaszkuj" tę opcję. Wtedy linie:

N0050 G00 Z5,00
N0055 G00 X0 Y0

nie zostaną dodane do kodu i maszyna zostanie tam, gdzie jest.

Nie rozumiem w ogóle Twojego problemu. Wytłumacz mi, o co chodzi z tym powrotem do punktu zerowego? Do czego Ci to, jak w praktyce to wykorzystujesz?

Wykonuje te linijki. Jeśli by tego nie robił program pozostawałby na pozycji:

X38,125 Y161,925

w stosunku do pozycji startowej. Wpisanie

X0 Y0

powoduje jedynie przesunięcie (w tym przypadku) o:

X-38,125 Y-161,925