W tej kwestii będę musiał z resztą z kimś współpracować, ale powstanie takiego tandemu (program+sterownik) to spowoduje niestety to, że komplet będzie kosztował już powyżej 1000 zł dla klienta końcowego. Boenigk sprzedaje swoje komplety za około 500 Euro, więc niby nie taniej, ale on jest już dawno na rynku, ma spore doświadczenie i zdaje się, że jego sterownik sprawdza się dość dobrze. Piotrjub je używa w swoich maszynach.
Stonowanie ceny więc może niestety nie wyjść w tym przypadku. Na razie jeszcze nic nie wiem o zbieraniu informacji z enkoderów. Więc na początku powstanie produkt mikroprocesorowy do sterowania w postaci impulsowania w standardzie takt+kierunek. Na wyścia będzie można podłączyć wszystko, co takie impulsy obsłuży, czy to będzie sterownik od silnika krokowego, czy od serwa - nie będzie miało znaczenia.
Oczywiście będzie obsługiwało wiele krańcówek i urządzeń zewnętrznych. Zamierzam do tego celu użyć następny mikroporocesor. Dodatkowo chcę zrobić panel sterowania ręcznego i współpracę z pamięcią zewnętrzną (np. MMC), tak można było często wykonywane prace robić niezależnie od podłączenia do komputera.
Z korekcją narzędzia narazie dam sobie spokój, bo niestety analiza wektorów i och offset to strasznie dużo liczenia.
Nie - przeczytaj raz jeszcze plik pomocy: M03/M05 i M08/M09 to pary włączania/wyłączania przekaźników PK1 i PK2. Zgodnie z DIN. Oczywiście postaram się maksymalnie zbliżyć do DIN, ale nie zawsze się to uda. Np. powiedzmy mamy dość rozbudowany system CNC i chcemy włączać powiedzmy 8 przekaźników. Wg DIN tego się nie da zrobić. Trzeba będzie zastosować jakiś wybieg.tak zgadzam się i nie ma nic przeciwko skróconym zapisa M03=M3 ale chodzi o to ze wylanie funkcji to M03 a jej odwołanie to M3 - chyba ze źle doczytałem ? (normalnie jest M05 wyłącz wrzeciono)
I tak i nie. Trzeba odróżnić profesjonalistę - programstę maszyn CNC, który zna G-kody od profesjonalisty - użytkownika CNC, który znakomicie zna się na swojej robocie a nie bardzo na programowaniu. Temu drugiemu (gatunek HOMO CNCUS - spotykany znacznie częściej wśród naswłaściwe tak, ale jeśli mamy skomplikowana ścieżkę i narysowana w CAD, jeśli nie to prościej napisać 5 linek kodu z głowy niż rysować i generować.

Zgadzam się absolutnie - tylko boję się, że SAM mogę nie podołać takiemu wyzwaniu...jednak zbliżał bym się mocno do ISO, powodów jest kilka najważniejsze: integralność z napisanymi już programami (dla innych sterowań), w wypadku posiadania kilku maszyn trzeba tworzyć nowe stanowisko do programowania, zależy jak kto wykorzystuje maszynę - jeśli generujemy ścieżkę w CAM to ok., ale w przypadku kiedy obróbka jest wielo godzinna (i nie z tego powodu ze maszyna jedzie F10) wymagająca skomplikowanych wzorów, użycia cykli (wiercenie, fazowanie, gwintowanie itp.) bardzo ułatwiają różne komendy z ISO przebieg obróbki (zresztą po to są)