Jeśli rzeczywiście chcesz frezować tylko elementy reliefowe w płycinach czy ramiakach (dowolnych oczywiście) to taka maszyna z powodzeniem wystarczy. Mam tylko jeszcze jedną uwagę do przemyślenia przez Ciebie - szerokość podparcia bramy w osi X. Z tysunku wygląda tak, jakbyś miał podpory (oprawy łożysk) bardzo wąsko rozsatawione i obie pracują za punktem frezowania. Znacznie lepiej będzie zrobić boki ramy tak, by przedni (od strony zrezowania) wózek osi X pracował w płaszczyźnie pionowej przechodzącej przez oś freza. Zmniejszysz moment gnący pochodzący od ruchu freza.

Maszynę 5-osiową? Bartuss1 - a masz legalne oprogramowanie, które przygotuje Ci na nie g-kod? Maszynę zrobić nie problem. Mam gdzieś nawet rysunki 5-osiowej maszyny z MDFu, bo potrzebuję taką do modeli np. nadwozi samochodów i zrobiłem jej rysunki.

Kot1979 - szkoda, że nie skorzystałeś z moich doświadczeń przy budowaniu maszyny z MDF w konstrukcji skrzynkowej (projekt udostępniam za darmo!), bo boję się, że sama deska MDFu w osi Y będzie zbyt podatna na drgania i niestety wiotka. Konstrukcja skrzynkowa ma właśnie na celu wyeliminowanie drgań ramy pochodzących od posuwów i pracy oraz usztywnienie formatek MDFu. Ale jak to mówią, człowiek uczy się na "skórze" - "własnej skórze"!

Jeśli takie rzeczy chcesz robić to maja maszyna jest w zupełności wystarczająca.
Dwa warunki przy jej budowie są do spełnienia konieczne:

1. MDF musi być z jednej partii i wysezonowany - w mojej konstrukcji grubość materiału i stablilność tego wymiaru jest warunkiem brzegowym (tak więc MDF w odrzutu zdecydowanie odpada)

2. Jeśli nie chcesz nad jej budową spędzić "ruskiego lata", to wszystkie elementy musisz wyciąć na frezarce CNC.

Mogę Ci udostępnić plany mojej maszyny w postaci plików 3D.

Kolego kot1979. Rzuć łaskawie okiem na moją maszynę (jest w mojej galerii w profilu). Całą ją zbudowałem z MDF. Sprawdzałem, bardzo dobrze i bezproblemowo frezuję drewno i to na znaczną głębokość. Nie frezowałęm dębu (tym. bardziej hartowanego ), ale frezowałem różne bardziej i mniej twarde materiały (np. odlew żywiczny).

Moja frezarka jest wystarczająca - czytaj: frezarka o konstrukcji skrzynkowej do frezowania drewna jest OK. I jest tania. Materiał na nią kosztował ok. 350 zł + wycinanie na maszynie CNC.

Jakie zmiany poponuję Ci zrobić w stosunku do mojej konstrukcji?

1. Dać podparte wałki (ja mam np. 4 niepodparte fi 25 w osi X - 1450 mm i działa bezbłednie, choć drgania są spore). Wałek podparty nie musi mieć więcej, niż fi. 16. Widziałem całkiem zaawansowanie konstrukcje na wałkach podpartych fi 14, np. www.kimla.pl. Działa bez zarzutu (posuw).

2. Użyć do napędu śrub trapezowych min. 20x4, albo 20x5. Na tak dużej długości przy posuwach większych niż 2 m/s sruba 14x4 wpada w koszmarne wibracje. Możesz także zastosować posów na listwie zębatej - prosty, bezproblemowy i umożliwia zastosowanie
sporych posuwów przejezdnych (jałowych), jeśli np. wybierzesz listwy o module pow. 5 mm.
Obejrzyj koniecznie stronę firmy AXYZ http://www.axyz.com. W jej konstrukcjach napędy osi X i Y są wyłącznie na listwach zębatych.

3. Zastosować szybkomocujące imaki do obrabianego materiału.

4. Nie nastawiać się na frezowanie gniazda pod wpust na 1 razem.
Nie jesteś fabryką, nie pracujesz na akord, nie muszisz wykonywać 1 gniazda co 10 s.

5. Koniecznie zastosować wyciąg wiórów podłączony do głowicy frezującej. Do drewna możesz zupełnie spokojnie zastosować głowicę frezarki ręcznej. Kupisz ją za 350 zł w Castoramie (np.).