Kol. X32UseR - podaj więcej szczegółów, to w miarę możliwości postaram się Ci pomóc. Robiłem analizy wielu konstrukcji dostępnych na rynku. Musisz wiedzieć, co chcesz osiągnąć i musisz przy tym pójść na kompromis z samym sobą.

Propozycja wałków podpartych nie jest do końca zła. W wielu konstrukcjach spełniają one swoje zadanie świetnie. Np. mam dostęp do kilku maszyn firmy Kimla, które tak są wykonane i mechanicznie działają bez zarzutu. Pracują jednakże głównie w drewnie i plastikach (firmy reklamowe) - czasem w alu. Znam też firmę, która ma 3 maszyny od Kimli i wszystkie działają wyłącznie w aluminium, we wszystkich są wałki podparte i to bardzo cienkie - max. fi 12 mm.

Kol. Bartuss1 ma rację, że nie konieczne jest zawsze używanie 2 śrub napędowych w napędzie bramy. Moja konstrukcja LYNX-1212F jest tak samo zbudowana (jedna śruba centralna) - tyle że jest stalowa. Grubość płyt stalowych filarów bramy jezdnej ma 16 mm!

Nie kol. Bartuss1 - nie drewno, a jakiś materiał jubilerski, bo kol. X32UseR upiera się przy tym 0,1. Jak rozumiem na pełnej długości pracy w Y.

Koledze X32UseR życzę powodzenia. Chętnie zobaczę ją w pracy.

1. Niedokładności pochodzą z napędów zębatkowych. Ich wykonanie jest takie, a nie inne.

2. Stosowanie śrub kulowych na odcinku powyżej 2 m jest z lekka karkołomne, ale to Twoja decyzja. Najgorszy problem to uzyskiwanie odpowiednich prędkości. Na listwach zębatych moje frezarki mają przestawczą na poziomie do 25 m/min. I chodzi to bez problemu. Napędy są na krokowcach 12.5 Nm z przekładnią 1:3.5. 200 kg bramy śmiga jak wściekłe.

3. Na Allegro jakiś czas temu były wystawione specjalne suwmiarki CNC, jedna nawet 4 m długości. Czy podobnąą suwmiarę masz, żeby zmierzyć te 0.1 mm na długości ponad 2 m?

Kol. X32UseR - z tym 0,1 mm to przegiąłeś. Na jakim odcinku? Dokładność frezowania, czy błąd skumulowany maszyny?

Moje frezarki są robione tak:

a) korpusy i stół spawane (oddzielnie). Potem strugane są (planowane) płaszczyzny podpór prowadnic osi Y.

b)brama stalowa jest zawsze skręcana.

c) posuwy osi X i Y na listwach zębatych, Z na listwie bądź śrubie kulowej.

Daje to następujące rezultaty: na każdym 0,5 m ucieka około 0.1-0.2 mm z wymiaru. Czyli na całą maszynę (a mam nawet 2x3m) potrafi być do 0,6-0,8 mm.

Ale jeśli to będzie duża maszyna to niestety nie spodziewaj się cudu. No, chyba że potrzebna Ci maszyna jubilerska. Ale to nie w takim wykonaniu, jak zamierzasz.